Prace na strefie inwestycyjnej, bezpośrednio przylegającej do lotniska, właśnie ruszają. Wyłoniony w drodze przetargu wykonawca Mostostal Warszawa wraz z podwykonawcami przejął już plac budowy. Choć to inwestycja, która nie będzie tak spektakularna jak inne budowy w mieście, bo gros prac to roboty dotyczące infrastruktury podziemnej, jest niezwykle ważna z punktu widzenia rozwoju miasta. Jeśli tereny inwestycyjne są uzbrojone, dobrze skomunikowane, tym bardziej interesują się nimi przedsiębiorcy.
W ramach inwestycji powstaną drogi dojazdowe, o łącznej długości ponad 2,8 km: tzw. droga zbiorcza wraz z dwoma skrzyżowaniami, przebudowany zostanie odcinek ulicy Lotników do parametrów drogi głównej, powstanie też droga lokalna. Tereny zostaną włączone w system komunikacji miasta. Ponadto wybudowany będzie plac manewrowy z miejscami postojowymi dla samochodów ciężarowych, powstanie cała sieć wodociągowa (długość 3405 m), kanalizacji sanitarnej (długość 3646 m) i deszczowej (długość 5587 m), oświetlenie uliczne na terenie bezpośrednio przyległym do południowej granicy krośnieńskiego lotniska.
O skali przedsięwzięcia świadczą koszty i termin realizacji. Rozpoczynające się właśnie roboty potrwają cały przyszły rok, zakończą się w I kwartale 2013 roku. Inwestycja realizowana jest aż w 90 procentach ze środków pozyskanych z Unii Europejskiej i budżetu państwa. Wartość robót zgodnie z podpisaną umową z wykonawcą wynosi 17,2 mln zł.
Powstające właśnie tereny dla inwestorów na mocy rozporządzenia Rady Ministrów we wrześniu br. włączone zostały do Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Euro-Park" Mielec. Dzięki temu inwestorzy lokujący tu działalność produkcyjną będą mogli korzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego z tytułu zainwestowania w środki trwałe.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zakłada na tym terenie budowę obiektów produkcyjno-usługowych, ze szczególnym wskazaniem na działalność lotniczą i okołolotniczą.
Tymczasem w niedalekim sąsiedztwie powstaje inna strefa inwestycyjna - w Szczepańcowej buduje ją prywatny przedsiębiorca - Marek Zawisza z Krosna.
- Strefa inwestycyjna w Szczepańcowej będzie miała około 20 hektarów, z czego do dyspozycji inwestorów będzie około 18 hektarów. Pozostała część to powierzchnia dróg i innej niezbędnej infrastruktury - informuje właściciel strefy. W ramach zadania powstanie około półtora kilometra dróg dojazdowych, kanalizacja sanitarna i deszczowa, sieć energetyczna i gazowa, oświetlenie, ogrodzenie terenu oraz monitoring.
Według wstępnych założeń strefa miała być gotowa przed końcem roku, jednak wszystko wskazuje na to, że prace potrwają jeszcze około 6 miesięcy. Potem na poszczególnych działkach, które przeznaczone są do sprzedaży, będą mogli swoje inwestycje prowadzić poszczególni przedsiębiorcy. - Zarezerwowana jest już połowa działek - mówi Marek Zawisza. Nie chce jednak zdradzać jacy inwestorzy interesują się jego gruntami.
Inwestycja szacowana jest na 7,7 mln zł. Projekt uzyskał dofinansowanie z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej w wysokości 4,4 mln zł.
- Zgodnie z założeniami w projekcie, w strefie inwestycyjnej pracę powinno znaleźć około 250 osób - podkreśla inwestor. - Dzięki strefie poprawi się infrastruktura, komunikacja ze Szczepańcową i Głowienką, co za tym idzie komfort mieszkańców - dodaje.
Tereny w Szczepańcowej nie są włączone do Specjalnej Strefy Ekonomicznej, ale nie znaczy to, że inwestorzy są pozbawieni możliwości otrzymania preferencyjnych warunków. - Procedura włączania do SSE terenów przygotowywanych przez osoby prywatne, jest podobna jak dla terenów oferowanych przez samorząd, również korzyści wynikające z włączenia do strefy są jednakowe. Różnica odnosi się do instytucji wydającej zgodę na przyłączenie do strefy. W przypadku terenów prywatnych zgodę wydaje Minister Gospodarki dla określonego terenu, a w przypadku terenów samorządowych cała powierzchnia terenu inwestycyjnego jest włączona do strefy i zarządzana przez operatora - podkreśla Marek Zawisza.
Czy strefa w Szczepańcowej to dla Krosna konkurencja? Prezydent miasta Piotr Przytocki, nie rozpatruje tego w tych kategoriach: - Bardzo dobrze, że w Szczepańcowej powstała strefa inwestycyjna. Co prawda, ona nie jest w Specjalnej Strefie Ekonomicznej i nasza jest bardziej korzystna dla inwestorów. Tam są jednak większe możliwości w zakresie zabudowy terenu, nie ma ograniczeń wysokościowych tak jak u nas. Strefa w Szczepańcowej stanowi uzupełnienie przestrzeni, którą my oferujemy inwestorom - podkreśla.