Stanisław Piotrowicz nominację na stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (najwyższego rangą urzędnika w ministerstwie po ministrze) odebrał we wtorek (05.06). Podjął już pierwsze obowiązki, uczestniczył w naradzie ministra Wassermana, zapoznawał się z ważniejszymi przedsięwzięciami.
- Na pewno jest to dla mnie wielkie wyzwanie i obawa co do tego, by człowiek mógł wywiązać się z obowiązków w sposób należyty. Zawsze podejmowałem wszystkie wyzwania jakie mnie dotykały. W tej sytuacji też nie odmówiłem, tym bardziej, że wiąże się to w dużym stopniu z tym, co przez 30 lat swojego życia zawodowego robiłem. Byłem prokuratorem a teraz zajmuję się nadzorem nad służbami specjalnymi - powiedział portalowi wiceminister.
Wśród wielu spraw jakimi będzie zajmował się Stanisław Piotrowicz, głównymi będą nadzór nad Centralnym Biurem Antykorupcyjnym oraz Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Co Krosno zyska na tym, że będzie miało swojego przedstawiciela na tak wysokim stanowisku?
Władze miasta oraz Rada Miasta liczą na dalszą pomoc w lobbowaniu na rzecz przedsięwzięć mających na celu rozwój miasta. - Deklaracja dotycząca współpracy ze strony senatora Stanisława Piotrowicza była od początku i korzystaliśmy już z jego pomocy. Chociażby w sprawie wprowadzenia naszego planu rozwoju lotniska na listę indykatywnych projektów województwa podkarpackiego, działania pana senatora były bardzo intensywne. Poprzez swoją obecność w Warszawie i obracając się w kręgach rządowych pomógł w wielu innych aspektach dotyczących np. finansowania naszych zadań w obrębie infrastruktury sportowej - wyjaśnił Stanisław Słyś, przewodniczący Rady Miasta. - Sadzę, że to obciążenie, które będzie miał teraz, niewątpliwie większe niż bycie tylko senatorem, nie sprawi, że zapomni o naszych tutaj potrzebach. Liczymy, że te tematy, które rozpoczęliśmy będziemy kontynuowali. Chociażby zabiegamy o zwiększenie finansowania na modernizację lotniska. Ta współpraca powinna się dalej układać dobrze - ocenił.
- Zawsze bardzo zależało mi na tym, żeby miasto Krosno rozwijało się. Sądzę, że w tej chwili być może będzie bardziej dostrzegane - odpowiedział Stanisław Piotrowicz.
Wiceminister z Krosna nie przeprowadzi się do Warszawy, ze względu na to, że w dalszym ciągu pozostaje senatorem i będzie kontaktował się ze swoim okręgiem wyborczym. W Krośnie mieszka także jego rodzina. - Nie wyobrażam sobie życia bez kontaktu z domem. Mam małą córeczkę, wiec niemożliwe jest, żeby żona przeprowadziła się do Warszawy. Będę więc dojeżdżał a na weekendy, jeżeli tylko będzie to możliwe, wracał do Krosna - zapewnia.
Stanisław Piotrowicz urodził się 19 lipca 1952 r. w Bochni. Prawnik, prokurator, senator VI kadencji wybrany z listy PiS w okręgu krośnieńsko-przemyskim.
W 1976 r. ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W 1978 r. złożył egzamin prokuratorski. Pracę zawodową rozpoczął w 1976 r. w Prokuraturze Rejonowej w Dębicy, następnie w 1980 r. został na własną prośbę przeniesiony do Prokuratury Wojewódzkiej w Krośnie. Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce odmówił prowadzenia śledztw o charakterze politycznym, po czym został przeniesiony do pracy w Prokuraturze Rejonowej w Krośnie. W 1990 r. został powołany na stanowisko prokuratora rejonowego w tym mieście. Od 1992 do 1995 r. kierował Międzyrejonowym Działem Śledztw w Krośnie, którego zadaniem było prowadzenie najpoważniejszych śledztw z terenu całego województwa. W 1992 r. został powołany na stanowisko prokuratora Prokuratury Wojewódzkiej w Rzeszowie.
W latach 1994-2002 był członkiem Sądu Dyscyplinarnego dla Prokuratorów przy Prokuraturze Generalnej. Od 2001 do 2005 r. należał do grupy polskich prokuratorów współpracujących z organami ścigania krajów członkowskich Unii Europejskiej.
Szczególnie zaangażowany w rozwój wymiany doświadczeń z prokuratorami i sędziami słowackimi i ukraińskimi.
Pod koniec lat osiemdziesiątych współtworzył związki zawodowe w prokuraturze. W 1992 r. współorganizował Krośnieńskie Koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, zajmującego się prowadzeniem schronisk i kuchni dla osób pozostających bez środków do życia. Jest prezesem koła od chwili jego powstania, prezesem podkarpackiego oddziału tego towarzystwa oraz od 1998 r. jest członkiem Zarządu Głównego we Wrocławiu.
Bezpartyjny. Żonaty, ma troje dzieci.
Źródło: Senat RP