Krośnianin miał przy sobie narkotyki. Wpadł za picie alkoholu

W dzielnicy Polanka w Krośnie w środową noc (19.04) grupa osób piła alkohol. Zwrócili tym na siebie uwagę policyjnego patrolu. Policjanci wśród towarzystwa odkryli migającego się od kary więzienia 42-letniego krośnianina. Agresywny mężczyzna miał przy sobie metamfetaminę.
Ulica Szklarska, na której zatrzymano krośnianina. Miał przy sobie narkotyki
Damian Krzanowski

Do interwencji doszło na ul. Szklarskiej. Policjanci zatrzymali grupę osób pijącą alkohol w niedozwolonym miejscu. Okazało się, że jedna z nich powinna znajdować się w więzieniu.

Gdy poszukiwany mężczyzna został poinformowany o zatrzymaniu, stał się agresywny. - Nie wykonywał poleceń interweniujących funkcjonariuszy – mówi podkom. Paweł Buczyński, rzecznik krośnieńskiej policji. - Pozostali członkowie grupy wtórowali zatrzymanemu i wykrzykując wulgaryzmy, nakłaniali policjantów do odstąpienia od czynności służbowych.

Wykorzystując zamieszanie, 42-latek próbował opróżnić zawartość kieszeni swojej kurtki. – W jej wnętrzu znajdowały się trzy opakowania białego proszku. W tym czasie znajomi zatrzymanego stawali się coraz bardziej agresywni wobec interweniujących policjantów.

Funkcjonariusze odseparowali poszukiwanego od reszty grupy i zawieźli go do aresztu. Okazało się, że w znalezionych przy nim trzech woreczkach znajduje się narkotyk - metamfetamina. 

To związek chemiczny, który jest pochodną amfetaminy. Jest bardziej toksyczny i szkodliwy niż ona. Jest nielegalny w większości krajów, w tym w Polsce.

Mężczyzna trafi do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższy rok. Za posiadanie środków odurzających grożą mu dodatkowe 3 lata więzienia.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (1)