Krośnianie wybudowali centrum Warszawy

Złote Tarasy, Pałac Kultury i Nauki, nowe wieżowce oraz inne warszawskie budynki powstały w Krośnie. Takie same, ale nieco mniejsze, bo w skali 1:1000. Krośnieńska firma przygotowała największą makietę w Polsce - makietę stolicy.
Na podstawie makiety warszawscy urzędnicy chcieli się przekonać jak nowe wieżowce skomponują się z Pałacem Kultury

Przetarg na wykonanie makiety Warszawy wygrała w ubiegłym roku firma z Krosna - Miasto Forma. Wyzwanie było duże, jednak nie nowe, bo ma ona już "na koncie" inne makiety, m. in. dla Krakowa wykonane zostało całe Wzgórze Wawelskie. To zlecenie było jednak wyjątkowe ze względu na rozmiary makiety.

Nie przedstawia ona całej stolicy, a tylko teren Śródmieścia. Jednak i tak jest imponującej wielkości - 4,5m x 3m. - Nie ma w Polsce większej makiety - mówi Kinga Styrkosz, jej współtwórca. Makieta składa się z kilku tysięcy budynków - pojedynczych i całych zespołów.

Jest to makieta kartonowa, wykonana ze specjalnych materiałów modelarskich, lakierowana. - To makieta urbanistyczna. Nie miały być na niej widoczne okna ani inne szczegóły. Miały być zachowane proporcje, dokładne wymiary budynków oraz krzywizny dachów - wyjaśniają pracownicy krośnieńskiej firmy. Makieta została wykonana w skali 1:1000, czyli metr w rzeczywistości, to milimetr na makiecie. Pracę nad nią zajęły aż pół roku.

Makieta jest ogromnych rozmiarów - 4,5m na 3m. - Jej stworzenie trwało pół roku 

Oprócz budynków, które w Warszawie już stoją, krośnianie wykonali również te, które dopiero mają zostać wybudowane. Takich było około 50. - Wiele o strukturach naturalistycznych, dużo obłych kształtów. Do kilku budynków trzeba było podejść bardzo indywidualnie, wręcz rzeźbiarsko - mówi Kinga Styrkosz.

Makieta powstała po to, by unaocznić architektoniczną przyszłość Warszawy. - Plany były różne, czasami przedziwne. Głównie chodziło o to, żeby Pałac Kultury zasłonić wieżowcami - wyjaśnia. Urealnienie tych planów w postaci makiety uświadomiły stołecznym urzędnikom problemy architektoniczne Warszawy. - Zwykle architekci przynoszą swoje projekty w tzw. renderach, czyli takich ujęciach, w których w zasadzie wszystko ładnie wygląda. Dopiero czysta forma - taka jak makieta daje pełną wizję. Wtedy nie ma "zmiłuj się", albo coś pasuje albo nie - żartują wykonawcy makiety.

- Mimo że technologia komputerowa jest tak bardzo zaawansowana, to makiety będą zawsze potrzebne. One nie oszukują. Dlatego w makietach urbanistycznych nawet nie używa się kolorów - dodaje Kinga. W przypadku Warszawy tylko planowane budynki były w innym kolorze.

Makieta pokazuje architektoniczną rzeczywistość miasta, nie "oszukuje" jak inne formy wizualizacji 

Makieta została opracowana na podstawie mapy 3D, czyli komputerowego trójwymiarowego odwzorowania Warszawy, map geodezyjnych, zdjęć lotniczych, a w przypadku trudniejszych budynków - zdjęć rzeczywistych.

Podczas transportu z Krosna do Warszawy makieta była złożona na cztery części, cięcia przebiegały przez główne arterie. Ma własną konstrukcję, jest samonośna i bardzo ciężka. Do stolicy została przetransportowana dwoma samochodami dostawczymi. Teraz stoi w pomieszczeniu na 19. piętrze Pałacu Kultury i Nauki. Zanim tam jednak dotarła, miała przygodę. Przypadkowo została uszkodzona przez Pierwszą Damę. - Czekaliśmy z makietą na windę. Winda zjechała, otworzyły się drzwi, wyszła ochrona. Zrobiono drogę dla Marii Kaczyńskiej w ten sposób, że weszła wprost na makietę - opowiadają przedstawiciele firmy.

Makiety przydają się przy planowaniu inwestycji, nowych obiektów, pokazują architektoniczną przyszłość danego terenu. Można je też wykorzystywać na targach, prezentacjach. Niewiele miast w Polsce ma swoje makiety. Wiadomo, że nie ma jej też Krosno. Zdarzają się tylko modele pojedynczych obiektów. Również na tym polu krośnieńska firma ma pewne doświadczenie. Wykonywała makietę kościoła kapucyńskiego. Zdaniem twórców, wyszedł idealnie, chociaż nie było żadnej dokumentacji. Wysokość kościoła trzeba było mierzyć pustakami. - Krosno jest bardzo ładne. Sama topografia terenu jest cudowna. Makieta byłaby bardzo ciekawa - dodają.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)