W niedzielę około godz. 19.00 do sklepu "Zielony Koszyk" w Krościenku Wyżnym weszło dwóch mężczyzn, którzy szybko rozdzielili się i rozeszli między regałami. Chwilę potem do lokalu wszedł jeszcze jeden mężczyzna. Ten od razu skierował się w pobliże wejścia na zaplecze i tam, za paletami z wodą mineralną, czekał, ukrywając się przed ekspedientką ze znajdującego się obok stoiska z mięsem.
Ekspedientka po chwili opuściła jednak swoje stanowisko. - Jeden z mężczyzn, którzy weszli wcześniej, poprosił ją o pomoc w znalezieniu przyprawy do gołąbków, twierdząc, że nie jest w stanie zrobić tego sam, a przyprawa na pewno musi być na półce, bo kilka dni temu kupiła ją tu jego żona - opisuje obsługa sklepu. Na nagraniu z monitoringu widać, że zanim zaczepił kobietę, wcześniej komunikował się z mężczyzną schowanym za towarem.
Gdy wywabiona ekspedientka znikła z pola widzenia, przyczajony za paletami mężczyzna przemknął na zaplecze i skierował się bezpośrednio do biura sklepu.
Przebywał w nim kilka minut. Wypłoszyła go dopiero inna ekspedientka, która szła do magazynu po towar. Mężczyzna uciekł jednak niezauważony przez drzwi na zapleczu.
W tym czasie dwaj pozostali mężczyźni zapłacili za drobne zakupy i opuścili sklep.
Z nagrań wynika, że mężczyźni odjechali samochodem. Auto nie było jednak zaparkowane pod sklepem, ale na parkingu przy pobliskim lesie.
- Działania tych trzech mężczyzn wyglądają na zaplanowaną "akcję" - uważa właściciel sklepu, który w wyniku kradzieży stracił dość znaczną kwotę pieniędzy.
Postępowanie w sprawie kradzieży prowadzi policja. Właściciel "Zielonego Koszyka" prosi jednak o pomoc w zidentyfikowaniu mężczyzn.
Osoby, które posiadają informacje w tej sprawie, proszone są o kontakt z policją pod numerem alarmowym 997 lub 13 43 29 310.