Wszystko działo się w czwartek (10.07) po godz. 14.00 w sklepie Biedronka przy ul. Grodzkiej. Trzej mieszkańcy Krosna wynosili z tego sklepu kartony z alkoholem, za które nie zapłacili. Zauważył to policjant, który był już po pracy w cywilnym ubraniu i robił zakupy.
Niezwłocznie poinformował o tym pracownika ochrony, z którym ruszył w pościg za złodziejami. - Jeden z nich został ujęty. W momencie obezwładniania zachowywał się agresywnie, kopał i uderzał pięściami - relacjonuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
O całym zajściu policjant poinformował dyżurnego krośnieńskiej komendy, który skierował na miejsce patrol interwencyjny. Przybyli funkcjonariusze zatrzymali agresywnego krośnianina. 26-latek w radiowozie rzucał się i uderzał głową o ściany. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Policjanci ustalili pozostałych sprawców kradzieży. Są to dwaj mieszkańcy Krosna w wieku 33 i 25 lat. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Wszyscy trzej podczas kradzieży byli nietrzeźwi.