Józef Piłsudski: kiedyś łączył, teraz dzieli

Nie wiadomo czy w Krośnie stanie pomnik Józefa Piłsudskiego. Pomysł, aby wybudować pomnik Marszałka pochodzi jeszcze z 1935 roku. Wówczas idea ta zintegrowała wielu mieszkańców Krosna. Dziś pomnik dzieli krośnian i władze miasta.
Jeden z projektów pomnika Józefa Piłsudskiego

Marszałek Józef Piłsudski, dzięki któremu Polska odzyskała niepodległość w 1918 r., zmarł 12 maja 1935 r. W całej Polsce zapanował smutek, a w wielu miejscach odbyły się symboliczne uroczystości pogrzebowe i żałobne. Ciało Wielkiego Wodza spoczęło 18 maja 1935 r. w kryptach królewskich na Wawelu. Pisano wówczas: "wszedł między królów i był im równy".

Również na krośnieńskim Rynku odbyły się uroczystości pogrzebowe z wystawionym przed ratuszem popiersiem Marszałka (patrz ramka na dole strony). Kilka dni później, 23 maja 1935 r., grupa krośnian związana z Radą Miejską Krosna zawiązała komitet budowy pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego. Na czele komitetu budowy stanęli: ówczesny burmistrz Krosna Jędrzej Krukierek oraz sekretarz Józef Wachal. Na posiedzeniu żałobnym Rady Miejskiej podjęto uchwałę o budowie pomnika Marszałka.

Zbigniew Ungeheuer

Przedwojenną odezwę komitetu odnaleźli Zbigniew Ungeheuer (prezes stowarzyszenia Portius - na zdjęciu obok) i Andrzej Kołder (gospodarz zamku Kamieniec w Odrzykoniu). - Dlaczego pomnik nie został zbudowany - tego nie wiemy. Najprawdopodobniej przeszkodziła w tym wojna - mówi Zbigniew Ungeheuer, jeden z założycieli współczesnego Obywatelskiego Komitetu Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Krośnie.

Popiersie Piłsudskiego

Inicjatorzy budowy pomnika dotarli też do gipsowego modelu podobizny Wodza (zdjęcie obok). Rzeźba pochodzi z około 1930 roku, a jej autorem jest artysta rzeźbiarz Kubicki. Popiersie przechowywane było w szkole w Węglówce (gm. Korczyna). Kiedy wybuchła II Wojna Światowa rzeźba została schowana przed Niemcami. Po wojnie, aż do stanu wojennego w 1981 r., ukrywana była w różnych budynkach w okolicach Krosna.

- Nie wiadomo czy to samo popiersie wystawione było na krośnieńskim Rynku. Wiele osób, które mogłyby potwierdzić lub zaprzeczyć temu, nie żyje - mówi Zbigniew Ungeheuer. Przedstawiciele Komitetu Budowy Pomnika chcą, by gipsowe popiersie stanowiło model dla odlewu w brązie. Zaproponowali też, by pomnik stanął na pustym skwerku pomiędzy ul. Blich a budynkiem rektoratu PWSZ (dawna siedziba Magistratu). Mają też dwie propozycje projektu cokołu (poniżej drugi projekt).

Projekt pomnika

Inicjatorzy budowy pomnika Józefa Piłsudskiego w Krośnie zaprosili do Komitetu Honorowego znane osobistości. Są wśród nich m.in.: Lech Wałęsa - były Prezydent Polski, legendarny przywódca "Solidarności" oraz Janusz Onyszkiewicz - poseł parlamentu europejskiego, a prywatnie mąż wnuczki Piłsudskiego - Joanny.

- Nie chcemy na budowę pomnika żadnych pieniędzy z budżetu miasta - zarzeka się Zbigniew Ungeheuer. - Jedyne koszty, które miasto mogłoby ponieść to przygotowanie miejsca pod pomnik. Liczymy na wpłaty od mieszkańców miasta i zakładów pracy - dodaje.

Zdaniem inicjatorów postawienia pomnika nadchodzi odpowiedni moment oddania zarówno hołdu Marszałkowi Piłsudskiemu, jak i szacunku dla tych mieszkańców Krosna, którzy w 1935 r. pragnęli uczcić imię wielkiego bohatera narodowego. 12 maja 2005 r. przypadnie bowiem 70. rocznica śmierci Józefa Piłsudskiego.

Z podobnym pomysłem wyszli czterej krośnieńscy radni SLD - Wacław Mika, Andrzej Prugar, Tadeusz Prajsnar i Ryszard Lenart, a także radny SLD poprzedniej kadencji - Adam Krzanowski oraz Zastępca Prezydenta Krosna - Robert Hanusek (także członek SLD). Zaproponowali oni jednak, by rocznicę śmierci Piłsudskiego uczcić wmurowaniem popiersia i tablicy na jednej ze ścian... pomnika Ofiar Faszyzmu przy ul. Lwowskiej (tzw. rondo).

Według nich, na tablicy powinien widnieć następujący napis: "Marszałkowi, Odnowicielowi Polski Józefowi Piłsudskiemu /1867-1935/ w 70-tą rocznicę śmierci, jako hołd dla Jego wielkości i niezłomności w walce o niepodległość ojczyzny. Krosno, 12 maja 2005 r. Społeczeństwo Miasta Krosna." [socjologowie zalecają używanie sformułowania: "społeczność miasta"; społeczeństwo to bowiem znacznie większa grupa społeczna i odnosi się raczej do całego narodu - przyp. red.].

Apel do Prezydenta Miasta o podjęcie działań w sprawie oddania hołdu Marszałkowi zgłoszony przez tych radnych został przez Radę Miasta przegłosowany (29.09) sześcioma głosami "za" i jednym "przeciw" (Anna Dubiel). Trzynastu radnych wstrzymało się od głosu.

Anna Dubiel

Oba wnioski - zarówno Obywatelskiego Komitetu Budowy Pomnika, jak i wnioskodawców związanych z SLD - opiniowała (21.11) komisja kultury, sportu i turystyki Rady Miasta (jej przewodniczącą jest wspomniana wyżej Anna Dubiel - na zdjęciu obok). Wniosek radnych SLD zaopiniowała negatywnie (1 głos "za", 3 "przeciw", 2 "wstrzymujące"), a głosowanie nad propozycją Obywatelskiego Komitetu nie zostało rozstrzygnięte (2 głosy "za", 2 "przeciw", 2 "wstrzymujące").

Co ciekawe, członkowie komisji w ramach trzeciego głosowania opowiedzieli się za jakimkolwiek upamiętnieniem 70. rocznicy śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego (4 głosy "za", 1 "przeciw", 1 "wstrzymujący"). - To może być defilada albo złożenie kwiatów pod tablicą Piłsudskiego na kościele oo. Kapucynów - wyjaśnia portalowi Anna Dubiel, przewodnicząca komisji.

Przewodnicząca komisji nie potrafiła powiedzieć, czym kierowali się radni podczas opiniowana obu wniosków: - Prywatnie uważam, że nie powinniśmy się zajmować budowaniem pomników, bo są ważniejsze sprawy do załatwienia. Powinniśmy bardziej patrzyć w przyszłość - powiedziała Anna Dubiel. - Jeśli pomnik ma dzielić ludzi a nie ich łączyć, to lepiej wstrzymajmy się od jego zbudowania - dodała.

Przedstawiciele Obywatelskiego Komitetu Budowy Pomnika Józefa Piłsudskiego w Krośnie oświadczyli, że będą walczyli nadal, by uchwała Rady Miejskiej z 1935 r. została zrealizowana, a wola ówczesnych mieszkańców Krosna spełniona. - Podejmiemy kolejne kroki w tej sprawie - zapowiada Zbigniew Ungeheuer.

Fragment "Kroniki Szkoły powszechnej żeńskiej w Krośnie" z 1935 r. (pisownia oryginalna):

W dniu 12 maja o godz. 20.45 zakończył życie w swej samotności belwederskiej w Warszawie na chorobę raka żołądka, nerek i wątroby Pierwszy Marszałek Polski, Józef Piłsudski. Gdy przestało bić serce Największego Polaka doby współczesnej, jęk i szloch przeszedł po całej naszej ziemi, wskrzeszonej genjuszem Jego bohaterstwa, nadludzkiej woli i pracy, a cień wielkiego smutku i osierocenia objął nasze serca. Nie da się opisać i przenieść na papier tych wszystkich uczuć, jakie przeżyliśmy od chwili śmierci do pogrzebu Ukochanego Wodza w dniu 18 maja. Płakali wszyscy głośno w domach, urzędach i na ulicy, nie wstydząc się łez i smutku. Dzieci nasze wraz z całą Polską rozpoczęły okres 6-tygodniowej żałoby narodowej, wdziewając opaski żałobne, przesłaniając kirem portrety Bohatera w klasach i na korytarzach. Według testamentu Wodza - ciało ma być złożone na Wawelu, serce ma spocząć w Wilnie u stóp najdroższej matki a mózg ma się dostać uczonym polskim.

Na pierwszą wiadomość o śmierci Marszałka zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady Pedagogicznej, wysłano od Kierownictwa, Grona i dzieci depesze kondolencyjne do Pani Marszałkowej Aleksandry Piłsudskiej i Panien Wandy i Jadwigi Piłsudskich, wdowy i sierót. Koło Młodzieży P.C.K. wysłało listy i telegram z wyrazami serdecznego współczucia.

Po odczytaniu orędzia Pana Prezydenta Rzpltej do Narodu z powodu zgonu Marszałka i odezwy Pana Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego do młodzieży osłonięto sztandar szkolny i czerwonokrzyski żałobą i wyruszono na rynek przed popiersie Marszałka, aby Mu złożyć hołd i wiązanki kwiecia.

W dniu 17 maja wysłuchały dzieci o godz. 7-mej rano mszy św. żałobnej za spokój duszy Ukochanego Komendanta a wracając do szkoły defilowały znów przed Jego popiersiem. Składały hołd organizacje szkolne i Żydówki naszej szkoły. Ponieważ Rada Miejska na posiedzeniu żałobnem uchwaliła wznieść Marszałkowi pomnik w Krośnie i wydała odezwę, złożyło Grono wraz z młodzieżą na listę składkową 106 zł 30 gr.

Dnia 18 maja, kiedy śmiertelne szczątki Wodza niesiono na Wawel, do krypt królewskich by "wszedł między królów i był im równy" i ułożono w tem miejscu, gdzie we wrześniu 1933 składał hołd Janowi III Sobieskiemu, w Krośnie odbywały się uroczystości pogrzebowe a wzorowy porządek, cisza, skupienie i liczebność wszystkich organizacyj bez względu na przekonania polityczne i wyznanie religijne - były wymownym dowodem zrozumienia bolesnej straty. Całe społeczeństwo zjednoczyło się w wielkim bólu, oceniając misję dziejową Józefa Piłsudskiego, jak to poznał i wyraził świat cały. Po nabożeństwach żałobnych odbyło się na Rynku okolicznościowe przemówienie literata, p. Jerzego Brauna, poczem dzieci wróciły pod szkołę, gdzie przed portretem Marszałka złożyły uroczyste ślubowanie wytrwałej pracy dla Polski wskrzeszonej ofiarą krwi i trudu wszystkich pokoleń a przejęcia odpowiedzialności za przyszłe losy Ojczyzny.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)