Portalu
W słoneczne sobotnie (17.09) przedpołudnie "Bursaki" wypełniły się tłumami gości. Zgromadzili się tam z okazji otwarcia nowego boiska piłkarskiego, tzw. Euroboiska oraz nowoczesnego obiektu przystosowanego do uprawiania niemal wszystkich dyscyplin lekkoatletycznych.
Budowa boiska rozpoczęła się w maju 2009 roku. Jest ogrodzone na wysokość 4 m, z dodatkowo zamontowanymi tzw. piłkochwytami. Posiada nawierzchnię z trawy syntetycznej o wymiarach 100x50 metrów, przeznaczone jest przede wszystkim do rozgrywek piłki nożnej.
Całkowita wartość projektu to 2 mln zł, z czego blisko połowa to środki unijne.
Stadion lekkoatletyczny to także bardzo nowoczesny obiekt spełniający wszystkie, nawet te najbardziej rygorystyczne kryteria. Powstał dzięki przebudowie starego kilkudziesięcioletniego stadionu.
Jest kompleksowo wyposażony - dzięki temu możliwe jest uprawianie bardziej i mniej popularnych dyscyplin sportowych. W skład stadionu lekkoatletycznego wchodzi: boisko z trawy naturalnej (100x64 m), bieżnia okólna sześciotorowa na 400m (6 torów o szerokości 122cm, nawierzchnia poliuretanowo-gumowa), bieżnia do sprintu (100m, 8 torów o szerokości 122cm), tor z przeszkodami, rów z wodą, skocznia w dal i do trójskoku, skrzynia z piaskiem, skocznia wzwyż oraz pola rzutów (rzutnia dyskiem, młotem i oszczepem).
Przebudowa stadionu lekkoatletycznego rozpoczęła się również w maju 2009 roku. Całość kosztowała blisko 3,5 mln zł, z czego 2,4 mln zł pochodziło z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
40 lat temu na tym obiekcie swoją karierę zawodniczą rozpoczynał Wacław Katan trener w Krośnieńskim Klubie Biegacza. - Wtedy nawet nie wiedzieliśmy, że takie sztuczne nawierzchnie są, ale i tak udowadnialiśmy, że można zdobywać medale. W tej chwili warunki są nieporównywalne. Zazdroszczę młodym ludziom, moim podopiecznym, że mogą w takich warunkach trenować - mówił podczas otwarcia.
- Na pewno będzie im łatwiej, szczególnie jeśli chodzi o sprinterów, chociaż także na dłuższych dystansach wyniki są znacznie lepsze - dodał Wacław Katan. - Biegając te same odcinki na torze żużlowym i ze sztuczną nawierzchnią, na odcinku 200 metrów różnica może wynosić nawet do 3 sekund.
Gościem uroczystego otwarcia obiektów był m.in. pochodzący z Krosna Marcin Majewski z redakcji sportowej TVN: - Dla mnie to taka podróż sentymentalna, dziadzio grał tu w piłkę, tata biegał. Sam chodziłem tu na w-f, szczerze mówiąc nie znosiłem tego, bo po żużlu byłem cały brudny, a nie było się nawet gdzie umyć. Dziś już nie ma takiego problemu. Myślę, że dzięki tym nowym obiektom za 10-15 lat będziemy mieli fajnie wyszkolonych młodych piłkarzy i dużo talentów w lekkiej atletyce.
- Trzeba się chwalić tym co tu jest. Teraz wystarczy tylko chcieć biegać, chcieć kopać w piłkę - dodał.
Marcin Majewski ogłosił też niespodziankę: - 1 października będzie tu rzucać młotem Anita Włodarczyk - była rekordzistka świata, była mistrzyni świata. Można będzie przyjść, dotknąć młota, porozmawiać z Anitą.
Stadion i Euroboisko będą ogólnodostępne - przed południem służyć będą młodzieży, po południu zaś mieszkańcom miasta. - Każdy może korzystać z tego obiektu, po to został wybudowany - podkreśla Antoni Dębiec, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Szczególnie zapraszamy zwykłych mieszkańców, tych "dreptaczy", tych biegających po ulicach, chodnikach, bo ulica to nie jest najlepsze miejsce do biegania. Warunkiem są tylko właściwe buty, aby obiekt się nie niszczył. Niedługo, kiedy uruchomimy oświetlenie, będzie można korzystać ze stadionu do późnych godzin nocnych.
Antoni Dębiec wspomina obiekty MOSiR-u sprzed kilkunastu lat, kiedy rozpoczynał pracę na stanowisku dyrektora. - To był inny świat, obiekty były w znacznym stopniu wyeksploatowane. Trzeba było zakasać rękawy i brać się za solidną robotę. MOSiR zatrudniał wtedy zaledwie 8 osób. Dziś ośrodek znacznie się rozrósł; jest drugi stadion, nowa hala, stara hala, zmodernizowane lodowisko. W bardzo szerokim zakresie prowadzimy szkolenie młodzieży, czego wcześniej nie było. Zatrudniamy około 35 osób i podobną liczbę trenerów, bo mamy ponad 30 drużyn młodzieżowych, które są szkolone w 9 dyscyplinach sportowych.
Sięga też pamięcią do pierwszych masowych imprez dla mieszkańców, które na stadionie odbywały się jeszcze do niedawna, zanim ruszyła przebudowa obiektu: - Najpierw te imprezy były na zwykłych deskach, pod spadochronem, bo nie było estrad, profesjonalnych zadaszeń. Przychodziło tutaj tysiące osób, początki były trudne, ludzie uczyli się bawić.
Jaka impreza zgromadziła najwięcej osób? - Koncert zespołu ''Ich Troje'', który był wtedy na fali wznoszącej. Nikt tego nigdy nie policzył, ale na stadionie i wokół ogrodzeń było chyba około 20 tysięcy osób.
Na przebudowanym stadionie masowych imprez rozrywkowych już raczej nie będzie. - Nie wykluczam tego całkowicie, ale musimy się nad tym zastanowić - mówi Antoni Dębiec. - Obiekt jest piękny, bardzo drogi. Ponadto obserwujemy, że te koncerty jakby czasy świetności mają już za sobą. Jest ich troszkę mniej. Dysponujemy przecież halą, która może przyjmować widzów.
Prezydent miasta Piotr Przytocki przypomniał z kolei, że nowy stadion i Euroboisko wchodzą w skład kompleksu sportowego, o którym mówi się w Krośnie od kilku lat. Gotowa jest koncepcja tzw. strefy wolnego czasu, szukane jest rozwiązanie, które pozwoli zrealizować kosztowne pomysły - przypomnijmy ma tam jeszcze powstać kompleks otwartych basenów, budynek centrum zdrowia, odnowy biologicznej i urody wraz z krytym basenem oraz zadaszenie lodowiska z zapleczem sanitarno-szatniowym, gastronomicznym i trybunami.
Temat ten pojawił się niedawno podczas wizyty Piotra Przytockiego w Chinach. Prezydent Krosna, w ramach misji studyjnej Ministerstwa Gospodarki, wziął udział w targach inwestycyjnych w Xiamen (8-10.09). Targi te są największą tego typu imprezą na świecie, a ich głównym zadaniem jest promowanie bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
- Krosno pojechało na targi m.in. z prezentacją możliwości inwestowania w naszym mieście, ale też z ofertą partnerstwa publiczno-prywatnego przy realizacji budowy centrum rekreacyjno-sportowego i budowy dróg obwodowych - informuje Piotr Przytocki. - W trakcie spotkań dwustronnych doszło do kilkunastu rozmów indywidualnych z przedstawicielami firm i administracji, które mogą owocować współpracą, jak też partnerstwem z naszym miastem. Może to przysporzyć ofert kooperacyjnych dla firm z Krosna oraz udziału firm chińskich w przygotowywanych inwestycjach.
