- Zdobyć tę najwyższą górę Kaukazu i najwyższy szczyt w Europie to było moje najskrytsze marzenie, które nosiłam głęboko w sercu i które chciałam po cichu zrealizować. Kupić bilet, spakować plecak i po prostu wbiec – mówi Izabela Zatorska, jedna z najlepszych biegaczek świata, była zawodniczka krośnieńskiego klubu Krośnianka.
Z czasem to małe marzenie przybrało realne kształty. Zmieniło się w wyprawę i projekt o nazwie Elbrus-Zatorska 2016. Jego celem jest wbiegnięcie na Elbrus (5642 m n.p.m.). Na realizację tego celu wyznaczono konkretną datę: 15 września 2016 r.
- W ten sposób chcę podsumować swoją 35-letnią karierę sportową. Biegam od 15 roku życia. Biegałam na bieżni, biegi przełajowe i maratony. Jednak prawdziwą miłość do biegów odkryłam w biegach górskich – podkreśla Izabela Zatorska. - Dla mnie wbiegnięcie na Elbrus to spełnienie mojego sportowego marzenia. Zakończenie pewnego etapu w moim życiu.
Co roku na Elbrusie odbywają się zawody "Elbrus Race", których celem jest wbiegnięcie na szczyt. Zawody są rozgrywane od 1989 roku i należą do jednych z najtrudniejszych na świecie. Droga, którą pobiegnie Izabela Zatorska, liczy ponad 12 km, a aktualny rekord wśród kobiet wynosi 4 godziny 22 minuty i 10 sekund. Został ustanowiony przez Annę Figurę. Krośnieńska biegaczka chce ten rekord pobić, ale zaznacza, że nie jest to priorytet całej wyprawy.
- Najważniejsze jest to, żeby po 35 latach biegania, kiedy najlepsze sportowe lata są już za mną, kiedy borykam się z problemami z kręgosłupem, pokazać, że każdy może wyznaczyć sobie cel i próbować go osiągnąć. Chcę, żeby młodzi ludzie mogli powiedzieć: Jak to nie damy rady, przecież Zatorska to zrobiła. Żeby pokochali tę piękną dyscyplinę, jaką są biegi górskie i żeby nigdy nie tracili wiary w swoje możliwości.
Dlaczego tak stawia sprawę? Bo sama doświadczyła osobistej tragedii - ze względu na bardzo poważną kontuzję związaną z uszkodzeniem kręgosłupa podczas wypadku samochodowego, została zmuszona porzucić zawodowe uprawianie sportu. - Było to na tyle poważne uszkodzenie, że lekarze sugerowali szachy zamiast biegania. Był to dla mnie osobisty dramat – wspomina. Dziś Izabela Zatorska jednak ciągle biega, zdobywa kolejne szczyty, rywalizuje i wygrywa z dużo młodszymi zawodniczkami. Bieganie jest jej prawdziwą pasją.
W ramach przygotowań do wyczynu Izabela Zatorska wbiegła już na Tarnicę (1346 m n.p.m.), Nosal (1206 m n.p.m.), Howerle (2061 m n.p.m.) i Kitzteinhor (3203 m n.p.m.).
Największym problemem w drodze do zdobycia Elbrusa może być choroba wysokogórska. Biegaczka będzie musiała przejść odpowiedni proces aklimatyzacji, dlatego na Kaukaz wybiera się już 1 września. Razem z nią pojedzie kilka osób – specjalistów, którzy pomogą jej się odpowiednio do biegu przygotować.
Całkowity budżet projektu wyniósł 50 tys. zł. To koszty związane z przelotem i pobytem na miejscu całej ekipy. Niestety nie udało się zebrać całej niezbędnej do realizacji projektu kwoty - brakuje jeszcze około 10 tys. zł. Pomóc w jej zebraniu może każdy. Na wspierających czekają nagrody. Szczegóły na platformie PolakPotrafi.pl.
Izabela Zatorska urodziła się w 1962 w Paczkowie. Specjalizuje się w biegach długodystansowych i biegach górskich. Była zawodniczką klubów: Górnik Zabrze, Tajfun Krosno, Krośnianka Krosno, LKS Wrocanka. Jest zaliczana do najlepszych zawodniczek świata w biegach górskich: dwukrotnie zdobyła mistrzostwo Europy (1999, 2000), wicemistrzostwo świata (2001) i trzykrotnie brązowy medal na MŚ. Jest czterokrotną zdobywczynią Pucharu Świata w biegach górskich. Od 2003 jest nauczycielką wychowania fizycznego w I LO im. Mikołaja Kopernika w Krośnie.