- PWSZ rodziła się w bólach - przyznał na wstępie uroczystości, które odbyły się w sali konferencyjnej byłego Urzędu Wojewódzkiego, Jego Magnificencja Rektor PWSZ w Krośnie - prof. dr hab. Janusz Strutyński. - Trzeba było pokonać lub przekonać niechętnych jej istnienia. Istnienie PWSZ w Krośnie jest faktem dokonanym. Nie było by jej bez wsparcia wielu osób - przyznał dziękując wszystkim, dzięki którym uruchomienie szkoły było możliwe.
- Z dniem dzisiejszym Krosno dołączyło do miast akademickich. Krosno ma wspaniałą historię, ale aby można było mówić o bogactwie miasta muszą funkcjonować 4 elementy: przemysł, historia, kultura i nauka na poziomie wyższym. Krosno weszło dziś do grupy znaczących ośrodków miejskich. Szkoła przyszła do studentów. To ma ogromne znaczenie dla przemysłu, chodzi o wykształcone kadry. Jest to niewątpliwie znaczące wydarzenie dla całego województwa. Dotychczasowa sytuacja pod względem wykształcenia mieszkańców wyglądała beznadziejnie. Podstawowe zadanie szkoły to kształcenie specjalistów. W regionie istnieje utajony potencjał intelektualny. Młodzież z tego regionu jest zdolna i chłonna na wiedzę - powiedział na inauguracyjnej uroczystości Rektor PWSZ w Krośnie.
Podkreślił, że zależy mu na rozwoju uczelni: - Mamy zamiar współpracować z krajami sąsiednimi, mamy zamiar prowadzić działalność wydawniczą, mamy zamiar wspomagać studenckie koła naukowe i artystyczne - przekonywał. Roztaczał też optymistyczną wizję: - Kiedyś Krosno nazywane było małym Krakowem. Chciałbym, aby ponownie tak się stało. Moim marzeniem jest, aby w Krośnie na fundamencie PWSZ powstała kiedyś Akademia Krośnieńska, w pełni placówka naukowa.
Na uroczystości przybyli posłowie (obecni byli wszyscy posłowie województwa krośnieńskiego, oprócz Witolda Firaka z SLD), senatorowie, przedstawiciele władz samorządowych, profesorowie i wykładowcy z innych uczelni, przedstawiciele firm. Zaproszeni goście stanęli ponad podziałami: byli zgodni co do tego, że uczelnia wyższa w Krośnie jest potrzebna; wszyscy wzajemnie sobie dziękowali; i byli optymistami.
- To jest wielki dzień. Nie tylko dla studentów i pracowników szkoły. To jest wielki dzień przede wszystkim dla tego regionu - powiedział prof. Jerzy Osiatyński (UW), poseł na Sejm RP. - Nie wiemy co to będzie za uczelnia za 10, 50 czy 100 lat. Ale tworzą się zręby, być może Akademii Krośnieńskiej - dodał. - Uczelnia wyższa gwarantuje nowe miejsca pracy, nowe szanse. Nie ma nic ważniejszego od wiedzy, co moglibyśmy przekazać młodym ludziom - powiedział prof. Osiatyński. Stanisław Zając (AWS), marszałek Sejmu, zadeklarował, że będzie wspierał rozwój szkoły. Podkreślił też, że to właśnie za koalicji AWS-UW powstała uczelnia. Prezydent miasta, Roman Zimka (AWS): - Nie wierzyliśmy, że dojdzie do tego tak szybko. Senator Jerzy Borcz (AWS) rozpoczął emocjonalnie: - Wzruszenie odebrało mi głos...
Listy gratulacyjne nadesłali m.in.: Prezydent RP - Aleksander Kwaśniewski, Minister Edukacji - prof. Mirosław Handke, Minister Finansów - prof. Leszek Balcerowicz.
Zajęcia w szkole rozpoczęły się już 4 października. Ale dopiero od 9 października młodzi ludzie, mogą się nazywać "studentami". Inauguracja roku akademickiego to przede wszystkim immatrykulacja czyli wręczenie indeksów i "pasowanie" na studentów.
Temat tradycyjnego wykładu inauguracyjnego brzmiał: "Język mówiony Ziemi Krośnieńskiej jako przejaw i składnik jego kultury". Wykład wygłosiła prof. dr hab. Halina Kurek - dziekan Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Krośnie prowadzi na razie Instytut Humanistyczny. Studenci mogą się kształcić na następujących kierunkach: filologia polska, filologia angielska, filologia niemiecka, wychowanie fizyczne, pedagogika wczesnoszkolna. W roku akademickim 1999/2000 najwięcej osób będzie studiować wychowanie fizyczne - 60. Najbardziej obleganym kierunkiem była anglistyka, o jedno miejsce walczyło 4 kandydatów, przyjętych zostało jednak 40 osób. Również 40 studentów zostało przyjętych na polonistykę i germanistykę. Pedagogikę wczesnoszkolną studiować będzie 20 osób.
Zajęcia dydaktyczne będą się odbywać w obiektach dotychczasowych kolegiów nauczycielskich w Krośnie i Jaśle. Uczelnia stara się o poszerzenie bazy lokalowej. Na wiosnę tego roku prezydent miasta Roman Zimka deklarował na sesji Rady Miasta: - Przekażemy PWSZ kompleks budynków przy ul. Kazimierza Wielkiego. Na razie jednak nadal są to tylko deklaracje.
Od przyszłego roku planowane jest uruchomienie Instytutu Technicznego z kierunkami: budowa i eksploatacja maszyn, inżynieria środowiska, sieciowe systemy informatyczne.
- W przyszłości chcielibyśmy jeszcze stworzyć jakiś kierunek związany z ekonomią - zdradził Franciszek Tereszkiewicz, kanclerz PWSZ. - Zastanawiamy się nad tym, być może będzie to coś z księgowością lub ubezpieczeniami.
Szkoła nie ma prawa nadawać tytułów magisterskich i doktoranckich. Jest to szkoła zawodowa, a więc studenci - po 3 latach nauki - otrzymają tytuł licencjata. PWSZ nie ma obowiązku prowadzenia badań, ale ma takie prawo. Władze uczelni twierdzą, że na pewno z tego prawa skorzystają.
Zapleczem dydaktycznym krośnieńskiej uczelni jest przede wszystkim Uniwersytet Jagielloński, którego pracownicy od kilku lat współpracują z istniejącymi w Krośnie kolegiami nauczycielskimi, ale także uczelnie rzeszowskie (głównie WSP) oraz krakowska AGH.