Hospicjum powstające w Krośnie przy ul. Grodzkiej będzie należało do największych w Polsce. Na jego potrzeby adaptowany jest jeden z budynków starego szpitala. Docelowo placówka będzie dysponowała sześćdziesięcioma miejscami, z których będą mogli korzystać starsi, przewlekle chorzy ludzie. Prace trwają od siedmiu lat.
Większość robót zostało już wykonanych, ale pozostaje jeszcze wykończenie wnętrz i ich wyposażenie. - Trwają prace związane z adaptacją poddasza, gdzie chcemy przygotować mieszkania dla sióstr zakonnych, które będą na stałe towarzyszyć osobom przebywającym w hospicjum stacjonarnym - mówi ks. Marek Zarzyczny, dyrektor Koła Hospicyjno-Charytatywnego Caritas w Krośnie. - Pokoje dla chorych są niemal gotowe, pozostała kwestia ich wyposażenia. Trzeba jeszcze wykonać tzw. biały montaż w łazienkach - wylicza.
Na dokończenie remontu budynku Caritas w Krośnie uzyskało dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej. Dodatkowe pieniądze to aż 3,8 mln zł.
Projekt, w ramach którego uzyskano środki, nosi nazwę "Utworzenie Centrum Medyczno-Charytatywnego Caritas w Krośnie". - Ta nazwa wynika z tego, że jako Caritas chcemy się zająć nie tylko osobami przebywającymi w hospicjum stacjonarnie. Chcemy też służyć pomocą innym potrzebującym - tłumaczy ks. Marek Zarzyczny. Dlatego planowane jest otwarcie jadłodajni dla osób ubogich, a także przygotowanie tzw. okna życia, w którym matka może anonimowo zostawić nowo narodzone dziecko. - Oby nigdy nie było takiej potrzeby, ale trzeba być przygotowanym, zabezpieczyć życie tych bezbronnych istot - podkreśla.
Takich miejsc, gdzie można zostawić porzucone dzieci, jest w całej Polsce około 40. Na Podkarpaciu okno życia znajduje się tylko w Rzeszowie w Domu Samotnej Matki.
Choć hospicjum nie jest jeszcze gotowe, w budynku od lipca 2009 roku działa już oddział rehabilitacji, z którego usług nieodpłatnie mogą korzystać niepełnosprawni mieszkańcy Krosna i okolic.
Otwarcie hospicjum planowane jest w tym roku.