Dyrekcja Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 ogłosiła przetarg na dzierżawę terenów zielonych należących do szkoły. Warunkiem dzierżawy jest budowa hali piłkarskiej wraz z zapleczem socjalnym i szatniami. Jest już wynik tego postępowania.
Jeszcze w tym roku na terenie szkoły ma powstać hala namiotowa o wymiarach 40 na 60 metrów. W jej obrębie zawierać się będą trzy boiska - 40 na 20 m każde. Zadaszenie będzie funkcjonować od października do kwietnia, na czas ciepłych miesięcy będzie demontowane.
- Potrzeba obiektu sportowego dla szkoły jest bezsprzeczna - twierdzi Joanna Kubit, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4. W szkole, w systemie dziennym, uczy się około 750 uczniów. Łatwo sobie wyobrazić, gdy kilka grup jednocześnie ma lekcje wychowania fizycznego. - Mamy tylko jedną małą, niepełnowymiarową salę gimnastyczną. Gdy jedna grupa z niej korzysta, pozostałe są bez możliwości efektywnego ćwiczenia. W zimie muszą chodzić np. na lodowisko. Najtrudniej jest w okresie jesienno-wiosennym. Taki obiekt to dla nas marzenie.
Hala powstanie w pobliżu boiska wielofunkcyjnego, na trawiastym terenie. - Ten teren nigdy nie był wykorzystywany. Był to tylko problem dla szkoły, bo trzeba było go utrzymywać w porządku, kosić. Zajęcia się tam nie odbywały, bo teren jest nierówny, co groziło kontuzjami - tłumaczy dyrektor.
Halę z własnych środków wybuduje i będzie utrzymywał prywatny inwestor - firma Profbud. Zgodnie z warunkami przetargu będzie płacił szkole za dzierżawę gruntu.
- Mogę potwierdzić, że przygotowania do realizacji obiektu już trwają - poinformowała w imieniu inwestora Marlena Ładzińska, PR Director Profbud Sp. z o.o. Nie zdradza jednak szczegółów inwestycji. Poznamy je dopiero za kilka tygodni, kiedy odbędzie się uroczyste wbudowanie tzw. aktu erekcyjnego. Wiadomo tylko tyle, że nie będzie to "zwykła" namiotowa hala. - To będzie ciekawy obiekt, z ładnym designem. Ponoć w Polsce jest zaledwie kilka takich, to nowość - przekazuje Joanna Kubit.
W godzinach od 7:00 do 14:00 z boisk będą korzystać uczniowie "Naftówki". Za darmo, gdy boiska nie będą przykryte, odpłatnie - gdy stanie namiot. Stawkę czynszu za godzinę najmu ustalono w wysokości nie więcej niż 50 zł za jedno boisko.
Na taką opłatę zgodę wyrazili radni (13.07). Byli jednomyślni, choć na sesji poświęconej temu tematowi rozwinęła się dyskusja.
Nie wszystkim podobało się, że szkoła musi płacić za korzystanie z obiektu, który znajdzie się na jej terenie. Martwili się też, że skoro powstanie obiekt typowo piłkarski, to zajęcia będą nakierowane tylko na tę dyscyplinę sportu. Dopytywali czemu to miasto nie wybuduje podobnego obiektu.
- Jest pewna hierarchia potrzeb rozwoju bazy sportowej i w tej hierarchii rozbudowa sali gimnastycznej przy "Naftówce" jest dosyć daleko. Nie mamy tyle środków, żeby na wszystko wystarczyło - tłumaczył Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna.
- Jeżeli gmina nie będzie miała pieniędzy, to te ary dalej będą świecić pustkami. Mnie się wydaje, że jeżeli ktoś postawi piękny obiekt sportowy i choć chce sobie to w jakiś sposób zrekompensować, bo nie jest instytucją charytatywną, to warto taką inicjatywę popierać - dodał Zbigniew Kubit, przewodniczący Rady Miasta.
- Pani dyrektor kieruje się potrzebami szkoły. Propozycja poprawy bazy sportowej jest bardzo istotna dla szkoły, która ma klasę sportową o profilu piłkarskim, która ma coraz większe w tym zakresie osiągnięcia i jednocześnie bardzo duże tradycje sportowe - przekonywał Bronisław Baran. - Z boisk będą mogli także korzystać uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4, która w ogóle nie posiada sali gimnastycznej i Miejskiego Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi.
Zastępca prezydenta dodał też, że choć obiekt będzie piłkarski, to przecież można będzie tam organizować wszelkiego rodzaju zajęcia ogólnorozwojowe.
Ostatecznie na takie rozwiązanie radni zgodzili się jednomyślnie.