Od samego rana w niedzielę (13.01) na ulice Krosna wyszli pierwsi wolontariusze. Aż 500 osób chodziło tego dnia z puszkami, licząc na datki dla orkiestry Jurka Owsiaka.
Zgodnie z wytycznymi tegorocznego finału zebrane przez nich środki będą podzielone po połowie na ratowanie życia dzieci oraz godną opiekę medyczną seniorów. WOŚP wesprze terapię noworodków i niemowlaków, zakupi też sprzęt dla szpitali geriatrycznych i zakładów opiekuńczo-leczniczych. Pomoc trafi do wybranych placówek w każdym z województw.
Liczenie pieniędzy jeszcze trwa, ale sztab spodziewa się, że zebrana kwota może dojść do blisko 60 tys. zł. - Nie pobijemy ubiegłorocznej kwoty, ale i tak jesteśmy zadowoleni - mówi Małgorzata Łojek, szef krośnieńskiego sztabu WOŚP.
Wśród wolontariuszy nie brakowało też czworonogów. - Było łącznie 10 piesków, od malutkich po duże wilczury i owczarki podhalańskie. Każdy taki wolontariusz zrobił furorę, cieszył się wielkim zainteresowaniem szczególnie ze strony dzieci, każdy z nich uzbierał pełną puszkę - zdradza szefowa sztabu.
Spory zastrzyk gotówki dla Orkiestry dała aukcja w BWA, która odbyła się dzień przed finałem. Łącznie udało się zebrać 3,5 tys. zł. Zlicytowano 37 dzieł sztuki krośnieńskich artystów.
Główne wydarzenia miały miejsce w niedzielę na Rynku. Przy szopce odbyło się wspólne kolędowanie, były też licytacje, podczas których znaleziono nabywcę na m.in. fotel WOŚP-owca - darmowe wejścia do RCKP czy kapelusz podhalański. Dużym zainteresowaniem cieszył się "KrwioBieg dla serca" - honorowy bieg dla WOŚP, ale też pokazy służb ratunkowych oraz stoisko z replikami broni. Na scenie wystąpił zespół MJ Trio, The Friends, Jahfahrai, Euro Band Blues oraz gwiazda - Atmasfera.
Na głodnych czekało 300 litrów grochówki ugotowanej przez V Batalion Strzelców Podhalańskich. Domowa kawiarenka częstowała z kolei pysznymi ciastami.
Na "Kiermaszu przedmiotów z duszą" można było nabyć unikatowe bibeloty, a na "Kiermaszu Serc", lampiony, które wzbiły się w powietrze o godz. 20.00 w ramach "Światełka do Nieba". Łącznie puszczono ich ponad 100. "Światełko do Nieba" początek wzięło jednak od pochodni, z którymi na Starówkę przybiegli członkowie Krośnieńskiego Klubu Biegacza. Na Rynku rozświetlone zostały też dwa gigantyczne serca.
Automobilklub Małopolski w Krośnie z kolei zorganizował samochodowe zawody uliczne "Krośnieńska Karowa na Podwalu". Zmaganie kierowców miały przypominać sławną próbę rozgrywaną na ul. Karowej w Warszawie.
Orkiestra zagrała ponadto na krytej pływalni: były zajęcia dla niemowlaków i małych dzieci, darmowa nauka pływania, pływanie w kuli wodnej, pokazy ratownictwa wodnego, nurkowanie i wodny aerobik. Konto WOŚP mogli zasilić także ci, którzy wybrali się na lodowisko i spróbowali swoich sił we wspólnej jeździe z hokeistami.
W hali sportowo-widowiskowej miały miejsce rozgrywki w siatkówkę, w piłkę nożną i koszykówkę, także w wykonaniu najmłodszych sportowców. Licytowano koszulki z podpisami Marcina Gortata, które "poszły" za 200 zł i 180 zł. Za 150 zł wylicytowano karnet na mecze siatkówki. Na "starej" hali tradycyjnie już odbył się rodzinny bal przebierańców.
- Cały finał przebiegł bardzo fajnie, sprawnie, a co najważniejsze bezpiecznie, nie było żadnych incydentów - podsumowuje Małgorzata Łojek. - Krośnianie dopisali, chociaż pewnie wielu odstraszył mróz - dodaje. Zupełnie niepotrzebnie, bo organizatorzy zadbali o gorącą atmosferę - na Starówce ustawili koksowniki.