Akcja miała miejsce jeszcze przed świętami, w piątek (21.12). Po godzinie 14.00 w rejonie ulicy Parkowej przechodzeń zauważył zieloną substancję, która z kanału deszczowego wpływała do Lubatówki.
Na miejsce udali się zaalarmowani strażacy. - To była dosyć gęsta, cięższa substancja, osadzała się na dnie, miała zapach szamba - mówi Paweł Gaj, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie. Po chwili kanałem zaczęły płynąć fekalia.
- Do zebrania nieczystości założyliśmy trzy przewiązki słomy, które zostały do następnego dnia. W sobotę, troszeczkę ubrudzone zostały ściągnięte - informuje. Na szczęście zanieczyszczenie nie było duże. Potem sytuacja już się nie powtórzyła.
- Najprawdopodobniej był to wyciek z szamba. Trudno jednak powiedzieć, czy był to tylko przypadek, czy ktoś to puścił specjalnie - dodaje Paweł Gaj. O sprawie wie Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta oraz Zakład Wodociągów i Kanalizacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Krośnie, które dysponuje mapą kanałów.
Informacja powstała dzięki wiadomości przesłanej przez Gorącą Linię w portalu.