Fałszywy wnuczek chciał wyłudzić pieniądze

83-letnia mieszkanka Krosna nie dała się oszukać fałszywemu wnuczkowi. Oszust chciał wyłudzić 2 tys. funtów lub 10 tys. złotych, jednak ostrożna kobieta nie dała się zwieść mężczyźnie i powiadomiła policję.
Policja apeluje do osób starszych, by w przypadku podejrzanych telefonów być ostrożnym

W poniedziałek (26.08) około godz. 10.00 mężczyzna zadzwonił do krośnianki i podając się za członka rodziny, poprosił o pożyczkę. Pieniądze miały być przeznaczone na kosztowną operację za granicą. Starsza kobieta nie uwierzyła w przedstawioną historię i zadzwoniła do rodziny, dopytując o stan zdrowia krewnego. Mieszkanka Krosna zorientowała się, że jest to próba oszustwa i natychmiast poinformowała policję.

- Naciągacz posługiwał się imieniem Andrzej, wykonał kilka telefonów, mówił, że pieniądze potrzebuje na operację w Londynie i żeby 2 tys. funtów wysłać przekazem bankowym - relacjonuje redakcji prawdziwy wnuczek 83-latki. - Babcia oczywiście sprawdziła czy Andrzej faktycznie jest chory.

Kolejne rozmowy z "wnuczkiem" były prowadzone już w obecności policji, miały zachęcić oszusta do odebrania pieniędzy osobiście, na co niestety rzekomy Andrzej nie dał się namówić.

Policjanci przestrzegają starszych, by w przypadku podejrzanych telefonów być czujnym i ostrożnym. - Sprawdzajmy, kto do nas dzwoni. Można to uczynić zadając pytania, na które zna odpowiedź tylko osoba, za którą podaje się dzwoniący. Skontaktujmy się z innymi członkami rodziny - wykonanie jednego telefonu może nas uchronić przed utratą pieniędzy. O każdym podejrzanym przypadku informujmy policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 997 - zaleca Beata Winiarska z krośnieńskiej policji.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)