Dwie ofiary pobicia. Jedna śmiertelna

W nocy z 9 na 10 czerwca trzech napastników pobiło w mieszkaniu przy ul. Staszica dwójkę mężczyzn. Jeden z poszkodowanych zmarł, a drugi trafił do szpitala. Ofiary i sprawcy znali się. Jedni i drudzy wcześniej pili alkohol.
Wielokrotnie uderzali i kopali z dużą siłą. Trójka krośnian trafiła do aresztu za pobicie ze skutkiem śmiertelnym

Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę (9/10.06). W mieszkaniu przy ul. Staszica przebywała dwójka krośnian w wieku 54 i 37 lat (54-latek to właściciel mieszkania), którzy zostali pobici przez trójkę mężczyzn, także mieszkańców Krosna, w wieku około 40 lat.

W wyniku pobicia młodszy z mężczyzn zmarł na miejscu. Lista jego obrażeń obejmowała urazy głowy, tułowia i jamy brzusznej, których efektem były krwotoki wewnętrzne. - Na podstawie stwierdzonych obrażeń wyraźnie rysuje się mechanizm ich powstania. Nastąpiły one w wyniku wielu powtarzających się uderzeń i kopnięć, zadawanych z dużą intensywnością - opisuje prokurator Artur Terlecki z Prokuratury Rejonowej w Krośnie.

Drugi mężczyzna z rozległymi obrażeniami głowy trafił do szpitala, w którym przebywa do dzisiaj.

Ofiary znały sprawców. - Jedni i drudzy pochodzili ze wspólnego środowiska prowadzącego "nieustabilizowany" tryb życia. Wspólnie spożywali alkohol - informuje prokurator Terlecki.

Wszyscy mężczyźni znali się. Wspólnie pijali alkohol

Sprawcy pobicia zostali zatrzymani. Od piątku (12.06) przebywają w areszcie tymczasowym. Są znani policji, bowiem każdy z nich był już wcześniej karany.

Prokuratura ustala obecnie okoliczności sprawy. Jako motyw pod uwagę brane są wcześniejsze zatargi lub nieporozumienia bezpośrednio poprzedzające zdarzenie. - Przed tym zajściem miało dojść do zabrania z udziałem przemocy alkoholu jednemu z poszkodowanych, gdy ten przebywał jeszcze poza mieszkaniem. Być może napastnicy podążyli za nim do mieszkania, w którym rozegrały się decydujące zdarzenia. Ten wątek będzie badany na dalszym etapie śledztwa - zapowiada Artur Terlecki.

Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym sprawcom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)