Danuta Tlałka - już nie radna

Wygasł mandat radnej Danuty Tlałki wybranej z listy Ligi Polskich Rodzin. Powód? Według ustawy o samorządzie gminnym, radna nie może prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego. Tymczasem Danuta Tlałka, z zawodu lekarz, jest wspólniczką spółki, która prowadzi niepubliczny zakład opieki zdrowotnej. Budynek, w którym spółka świadczy usługi jest wydzierżawiony od miasta, spółka najmuje też od miasta różne urządzenia medyczne.

W sali Rady Miasta nie zasiądzie już Danuta Tlałka

Sprawa toczyła się przez prawie pół roku. Najpierw trzeba było wyjaśnić czy osoba, która jest lekarzem w niepublicznym zakładzie opieki zdrowotnej prowadzi działalność gospodarczą, czy nie. Początkiem lutego br. Przewodniczący Rady Miasta - Stanisław Słyś, zwrócił się do Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w Warszawie z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy. PKW stwierdziła, że "radny będący lekarzem, który udziela świadczeń zdrowotnych w formie praktyki lekarskiej - spółki partnerskiej, prowadzi działalność gospodarczą". Tak też oznajmił Naczelny Sąd Administracyjny jeszcze w 2001 r. podczas wyjaśniania innej sprawy.

Spółka lekarska, której Danuta Tlałka jest wspólniczką, wydzierżawia od gminy Krosno budynek oraz najmuje różne urządzenia. Tu rodził się konflikt prawny. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, radny nie może prowadzić w żadnej formie działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskał mandat. Dlaczego? Bo mógłby, na przykład, uchwalać korzystne dla siebie przepisy związane z mieniem komunalnym.

Danuta Tlałka

Danuta Tlałka powinna była zaprzestać działalności gospodarczej w momencie uzyskania mandatu radnej. Ponieważ jednak tego nie zrobiła, Rada Miasta miała stwierdzić wygaśnięcie jej mandatu. Teoretycznie powinna to być tylko formalność. Faktycznie jednak, 29 kwietnia br. radni nie przegłosowali projektu uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu radnej. Innymi słowy, radni... nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości w sprawie Danuty Tlałki! Sprawa trafiła do Wojewody Podkarpackiego, który pełni funkcję organu nadzorczego dla Rady Miasta.

Wojewoda Podkarpacki nakazał Radzie "podjęcia działań mających na celu usunięcie powstałego naruszenia prawa". Wojewoda argumentował, że nie została podjęta uchwała w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego, po stwierdzeniu faktu naruszenia przez radną Danutę Tlałkę przepisów ustawy o samorządzie gminnym. A taki obowiązek na Radzie spoczywał. Ostatecznie jednak, 13 głosami "za" i 7 "przeciw" (głównie Klub Prawicy, której członkiem była Danuta Tlałka z Ligi Polskich Rodzin), 27 czerwca br. Rada Miasta stwierdziła wygaśnięcie mandatu radnej.

Miejsce Danuty Tlałki (zdobyła 273 głosy w jesiennych wyborach samorządowych) zajmie następny (w kolejności liczby uzyskanych głosów) kandydat na radnego z listy Ligi Polskich Rodzin w okręgu nr 1. Jest nim Jerzy Stachyrak, który uzyskał 108 głosów. Ślubowanie na radnego złoży na kolejnej sesji Rady Miasta, która odbędzie się dopiero końcem sierpnia.

Fragment materiałów z seminarium Fundacji Stefana Batorego* pt. "Konflikt interesów w samorządach":
Podczas kontroli NIK w 2001 r. ujawiono 7 przypadków dzierżawienia majątku komunalnego przez radnych, np. pomieszczeń gminnych ośrodków zdrowia czy lecznic weterynaryjnych, zwykle przy zastosowaniu preferencyjnych stawek czynszu. Ta sytuacja, nie dość, że stanowiła złamanie ustawowych zakazów antykorupcyjnych, to stwarzała jeszcze niezdrowy układ, w którym radny stawał się beneficjentem uprzejmości wójta czy burmistrza i trudno oczekiwać, by w tych warunkach rzetelnie wykonywał swoje funkcje kontrolne wobec tegoż wójta. Stanowiło to przy tym naruszenie zakazu prowadzenia przez radnych działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego, wynikający z art. 24 f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym.

*Fundacja Stefana Batorego prowadzi Program "Przeciw korupcji".

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)