CieKawa: nowa kawiarnia z widokiem na wieżę farną

Nowy lokal nieopodal krośnieńskiego Rynku powstał dzięki doświadczeniom jej właścicielki, ale i z jej miłości do kawy. To tutaj włoska kawa spotyka się z oryginalnym wystrojem.
Gabriela Bednorz po 14 latach pracy w kawiarniach postanowiła stworzyć swoje miejsce
joanna kwiatkowska

Kawiarnia CieKawa powstała zupełnie niedawno. Pierwsi klienci przestąpili jej próg 2 grudnia. Zajmuje lokal po dawnym Pizza Punkcie przy ul. Piłsudskiego 6.

Już po wejściu do środka uwagę przykuwa duży fotel na tle egzotycznej tapety, z wielkimi liśćmi i kolorowymi ptakami. Fotel stoi zaraz przy oknie, przez które doskonale widać wieżę farną.

CieKawa ma być miejscem z klimatem. Tym, co go tworzy, jest chociażby widok na Wieżę Farną
damian krzanowski

Kawiarnia podzielona jest na dwie sale. Pierwsza jest jasna i jak określa właścicielka „szybka”. Skierowana jest dla tych, którzy nie mają zbyt dużo czasu na kawę i często piją ją przy gazecie lub laptopie.

Druga sala, w głębi lokalu, jest nieco ciemniejsza i bardziej kameralna. Możemy w niej usiąść na fotelach w pepitkę lub przy dużym stole. Jest on ukłonem w stronę zarówno większych grup znajomych oraz rodzin, które w kawiarniach przeważnie nie mają dla siebie dość miejsca. Tuż obok znajduje się kącik dla dzieci.  Mogą one rysować nie tylko przy małym stoliku, ale także po przeznaczonej do tego ścianie, sąsiadującej z galerią obrazów.

Drugie, nieco bardziej kameralne pomieszczenie z wygodnymi fotelami i dużym stołem. W kawiarni można skorzystać z małej biblioteczki, napić się wody i poczęstować owocami. Mile widziane są tutaj także zwierzęta
joanna kwiatkowska

Oba pomieszczenie są przytulne i nowocześnie urządzone. Znajdziemy w nich elementy zaskakujące, jak ściana imitująca trawnik, czy zwisające do góry nogami doniczki. Wnętrza zostały zaprojektowane przez Monikę Wilusz-Nykiel ze studia 4DSGN.

Właścicielką CieKawej jest Gabriela Bednorz. Jej przygoda z gastronomią zaczęła się 14 lat temu. Przez ten czas nauczyła się przygotowywać kawę, przeszła przez wiele stanowisk, pracując głównie w kawiarniach i restauracjach. To właśnie doświadczenie i miłość do kawy sprawiały, że myśl o własnej kawiarni przewijała się w jej głowie od lat.

Duży stół, przy którym może się spotkać cała grupa znajomych. Wiszące nad nim obrazy autorstwa Joanny Szmyd-Jakubiec co jakiś czas będą się zmieniać
joanna kwiatkowska

- Po wielu latach wróciłam do rodzinnego Krosna. W sierpniu, kiedy szukałam pracy, zobaczyłam lokal do wynajęcia. Stwierdziłam, że to dobry moment, aby stworzyć miejsce, które sobie wymarzyłam – opowiada właścicielka.

Do ciekawej nazwy zainspirowali Gabrielę sami przechodnie. - Kiedy zaczęły się prace, zauważyłam spore zainteresowanie i ciekawość. Ludzie zaglądali w okna i zastanawiali się co się dzieje, kim ja jestem, co tu będzie i tak powstała CieKawa - tłumaczy.

W menu znajdziemy 11 rodzajów kawy, sezonowe herbaty, gorące czekolady, koktajle i soki ze świeżych owoców. Do tego desery, musy owocowe i lody.

Kawa przygotowywane są na bazie włoskiej mieszanki Musetti. Ceny zaczynają się od 3,50 i kończą na 8 zł. Do kawy można wybrać nie tylko mleko krowie, ale także bez laktozy, sojowe i kozie.

 Cappuccino  i zimowa herbata z sokiem z pomarańczy i cynamonem
joanna kwiatkowska

Herbaty kosztują od 6 do 10 zł, koktajle 7 zł, gorące czekolady około 10 zł. Natomiast ceny za deser z karty wahają się pomiędzy 11 a 14 zł.

Menu jest tylko zarysem tego, co można tam spróbować. Poza kartą dostaniemy kanapki, ciasta czy świąteczne ciasteczka, a także opcje na wynos, które, z założenia właścicielki, są tańsze niż na miejscu. Często są to zestawy, np. kanapka z kawą kosztuje 10 zł.

Po nowym roku karta zostanie wzbogacona. Dojdą alkohole, głównie wino, a do niego przekąski: bagietki, deska serów, suszone owoce. Gabriela podkreśla, że stawia na produkty regionalne i już rozgląda się za serami owczymi i kozimi w okolicach Krosna.

Obecnie CieKawa otwarta jest od 7.00 do 18.00, jednak w przyszłości lokal miałby być otwarty nawet do 22.00. - Chce stworzyć miejsce z klimatem, gdzie po pracy można zajrzeć z koleżanką na ploteczki, ale również posiedzieć ze znajomymi wieczorem przy lampce wina – mówi właścicielka.

Kawiarnia nie posiada jeszcze odpowiedniej wizualizacji z zewnątrz. Można ją jednak poznać po świątecznej choince i tablicy z polecanymi produktami.

Lokal znajduje się przy ul. Piłsudskiego, na miejscu dawnego Pizza Punktu
joanna kwiatkowska

Idąc ul. Piłsudskiego w stronę Rynku, zanim dojdzie się do CieKawej, widać dwa inne lokale do wynajęcia. Przypominają one, że sytuacja przedsiębiorców w centralnej części miasta nadal nie jest stabilna. Gabriela wierzy jednak, że czas świetności Rynku jeszcze nastąpi i uważa, że w Krośnie trend spędzania czasu w kawiarniach i restauracjach cały czas się rozwija. Dodaje na koniec: - CieKawa nie raz będzie zaskakiwać.

KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
Niki_Manifesto
13.12.2018 14:47

Coś pięknego! Taki slogan mógłby witać gości tej kawiarni i przechodniów zwracających wzrok ku niej, wprost z witryny. Bo taka jest i to chce dać ludziom, aby i oni sobie wzięli coś z tego piękna, z tego ciepła, z tej radości.

Stworzona z miłością. Stworzona z miłości. Ludzie potrzebują tego doświadczać w swoim życiu, kiedy wychodzą między ludzi, na miasto. Nie chcą widzieć pustki i zamkniętych na kłódkę lokali, do których kiedyś chodzili - to świadczy o braku nadziei i powodzenia, utracie celu, który kiedyś przyświecał twórcy, a to łatwo przekładają na swoje życie, znajdują wiele przykładów potwierdzających choćby na siłę i takie negatywne dołujące nastawienie przekazują innym ludziom. Zbyt wiele widzą i słyszą złych wiadomości wokół. Zbyt wiele razy do znudzenia i z mdłością czytamy na tym forum wypowiedzi komentujących rynek ludzi, że tu się nic nie dzieje, wszystko upadnie i nic się nie otworzy, aby pozostać na długo. Otwierający się nowy lokal zawsze jest stworzony z miłości. Ktoś miał marzenie, dużo dał od siebie i pozostaje, nie ucieka gubiąc z oczu cel, zostaje z ludźmi. Tego właśnie mają doświadczać goście, przechodnie, potencjalni klienci rynku. Dlaczego ich nie zachęcać już na wejściu ciepłym słowem? Dlaczego im nie pokazać, że są ważni i wartościowi, a nie dla zostawionych tu pieniędzy, dlaczego nie pokazać im, że dostaną o wiele więcej niż oferuje lokal. Ludzie tego potrzebują, tym bardziej odważnie i chętnie wchodzą, zaglądają do środka i zostają. Jeżeli człowiek sprzedaje tylko kawę w filiżance, to na tym skończy się jego rola, a gość po jakimś czasie odejdzie. Rób więcej, niż musisz.

Z ludźmi trzeba rozmawiać. Jeszcze zanim wejdą do środka. Jeszcze zanim poczują, że to jest ich miejsce. Ludzie mają je tworzyć. Otwarcie i ciepło rozmawiać, otwierać ich.

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
zbych
13.12.2018 14:42

Popieram  wszelkie takie inicjatywy kulturalno - gastronomiczne-Gdybym  był  prezydentem  szukał bym  wszelkich  srodków  na  wspieranie takich mjejsc. Brawo  !

zbych
na forum od listopada 2017
grzyba
13.12.2018 12:23

Fajny pomysł i bardzo ładne wnętrze. Nie rozumiem po co parking ma być przy takiej kawiarence. Auto zostawiamy pod rynkiem i idziemy na spacer. Parking jest pod Vivo dla tych co nie mają nóg. Rynek to nieco inny klimat.

grzyba
na forum od listopada 2017
anka_dw
13.12.2018 11:07

Super! Wygląda na ciepłe, klimatyczne miejsce. Z pasją i pomysłem. Życzę pani Gabrysi, żeby się rozwijała i żyła z tej pasji na godnym poziomie. Bo niestety w Krośnie to bardzo trudne.

anka_dw
na forum od listopada 2017
shadow1965
13.12.2018 10:40

"zanim dojdzie się do CieKawej, widać dwa inne lokale do wynajęcia. Przypominają one, że sytuacja przedsiębiorców w centralnej części mioasta nadal nie jest stabilna. Gabriela wierzy jednak, że czas świetności Rynku jeszcze nastąpi"

No cóż pomysł dobry ale lokalizacja zła. Brak możliwości dojazdu/parkowania lub płatne parkingi zniechęcą ludzi. Brak atrakcyjnych sklepów, dużo piwiarni i restauracji nie dają chyba pani Gabrieli wielu powodów do wiary w to przedsięwzięcie... a przynajmniej w tej lokalizacji.

shadow1965
na forum od listopada 2018
WSZYSTKIE KOMENTARZE (14)