Centrum Dziedzictwa Szkła. Zobacz i oceń

Centrum Dziedzictwa Szkła już otwarte. Zarówno główny budynek na skarpie, jak i piwnice pod płytą Rynku robią ogromne wrażenie. Oprócz walorów turystycznych i poznawczych projekt zawiera funkcjonalny, ułatwiający życie zwykłym mieszkańcom element - ogólnodostępne, ruchome schody. "Podwiozą" z ul. Legionów na poziom Rynku wszystkich tych, którzy nie chcą pokonywać stromych, tradycyjnych schodów. Zobacz zdjęcia.

Szklana - jak mogło być inaczej - wstęga została przecięta we wtorek (19.06). W ten sposób symbolicznie zainaugurowano działalność Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie. Uroczyste otwarcie połączone ze zwiedzaniem odbyło się w głównym obiekcie, usytuowanym na skarpie przy ul. Blich, ale po raz pierwszy można było też obejrzeć piwnice przedprożne znajdujące się na zachodniej pierzei Rynku.

Obydwa obiekty robią wrażenie, zwłaszcza gdy ma się w pamięci widok szalet miejskich z unoszącym się w powietrzu "zapaszkiem" oraz wilgotne, zasypane gruzem piwnice. O istnieniu tych drugich zresztą mało kto wiedział, ukryte są pod płytą Rynku, zlokalizowany był nad nimi parking.

Na oczach turystów odbywa się pokaz produkcji szkła. Można wziąć w niej udział samemu

- W głównym budynku znajduje się pomieszczenie technologiczne z piecem i wstępną obróbką szkła. Wyżej są pomieszczenia z warsztatami: palnikowym, witraży, grawerowania ręcznego i malowania na szkle, sala konferencyjno-kinowa oraz sklep. Na kolejnej kondygnacji pomieszczenia techniczne, niedostępne dla zwiedzających, a na samej górze foyer z recepcją, szatnią oraz galerią w wystawami czasowymi - wylicza Stefan Dziadosz, prezes Centrum Dziedzictwa Szkła. Powstał też widokowy taras, na którym z czasem może pojawić się teleskop do obserwacji nieba czy kawiarnia. Są też pomysły na miejsce dla dzieci, które podczas, gdy rodziców pochłonie zwiedzanie obiektu, będą przebywać pod opieką pracowników CDS.

Ekspozycja czasowa w części stanowiącej kiedyś Galerię Biura Wystaw Artystycznych w Krośnie

Drugim obiektem są tzw. piwnice przedprożne. Jest to ciąg 7 odrestaurowanych zabytkowych pomieszczeń zagłębionych pod płytą Rynku. Można w nich obejrzeć m.in. wystawę dzieł najsłynniejszych artystów szkła oraz światowych marek produkowanych w Krośnie, czyli szkła dekoracyjnego wykonanego na zlecenie najsłynniejszych manufaktur szkła, m.in. Waterford Crystal, Murano czy Zwiesel. Jest tam też tzw. sala szkła w fizyce, w której poprzez eksperymenty poznać można właściwości fizyczne szkła. Dawid Iwaniec z CDS przypomina, że to forma zwiedzania wykorzystująca interakcję, w znacznie większej skali zastosowana w Centrum Nauki Kopernik.

Wnętrze piwnic przedprożnych. Wystawa światowych marek produkowanych w Krośnie

Promocja Centrum w pierwszym etapie będzie skierowana na Bieszczady. - Tam rocznie przyjeżdża około miliona osób - podkreślają przedstawiciele CDS. Liczą na to, że część z nich może przyjechać do Krosna.

Budowa głównego obiektu zajęła rok. Ze względu na skalę trudności to rekordowo krótki czas. - Trudności głównie wynikały z nietypowego usytuowania budynku - mówił Stanisław Materniak, prezes Krośnieńskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego w Krośnie SA, wykonawca CDS. - Wykopaliśmy w Krośnie największą dziurę, która jest w tej chwili zagospodarowana, zaplombowana. Różnica poziomów wynosi ponad 20 metrów. Trudnością inżynierską było też to, że musieliśmy działać w otoczeniu sąsiednich budynków.

Od lewej: przedstawiciele CDS Stefan Dziadosz i Grzegorz Kubal, prezydent Krosna - Piotr Przytocki, prezes KPB w Krośnie SA - Stanisław Materniak

Prezes KPB przyznaje jednak, że efekt końcowy daje sporą satysfakcję. - Wybudowanie go w tak krótkim czasie, w takich uwarunkowaniach to zasługa gry zespołowej. Gdyby polska drużyna grała [na Euro 2012 - przyp. red.] jak my tutaj razem, to prawdopodobnie doszłaby do finału - dodał. Stanisław Materniak jest znanym w Krośnie podróżnikiem, wystawy fotografii z jego wypraw gościły w wielu galeriach. Chwali inicjatywę powstania Centrum Dziedzictwa Szkła. - To jest obiekt miastotwórczy, coś czego nie mają inne miasta, wyjątkowa rzecz. Bądźmy z niego dumni, nie bądźmy malkontentami - apelował.

Nie milkną wszak komentarze, że "po co budować CDS, jak huty upadają", "kto to będzie zwiedzał, hutnicy?, "te pieniądze można było przeznaczyć na coś innego, wybudować zakład pracy albo załatać dziury w drogach".

Do tego typu stwierdzeń odnosi się Grzegorz Kubal z CDS: - Jest pewne niezrozumienie idei tego projektu. To jest produkt turystyczny. Tak się złożyło, że branża szklarska przeżywa w tym momencie szczególny kryzys i bardzo często to jest łączone z CDS. Są to jednak zupełnie różne rzeczy. Wszystkie huty to prywatne firmy, ktoś w tych hutach podejmował takie, a nie inne decyzje, i teraz są skutki tych decyzji.

Przypomniał, że kryzys nie dotknął jednak każdej huty: - Pan Stanisław Borowski - przewodniczący naszej Rady Programowej, nazwisko numer jeden w polskim szkle - oprócz działalności artystycznej produkuje też szkło użytkowe. I ta firma ma się bardzo dobrze.

Sala kinowa w Centrum Dziedzictwa Szkła. Na ścianie obraz ze szkła wykonany w technologii fusingowej przedstawiający jedną z najstarszych rycin dotyczących produkcji szkła

Centrum Dziedzictwa Szkła kosztowało około 20 mln zł, blisko 11 mln stanowiło dofinansowanie. Miasto dało na inwestycję tylko 3 mln zł, reszta pochodzi z kredytu, o który postarała się spółka CDS. Centrum nie będzie mieć dotacji z miasta, musi utrzymać się i spłacić kredyt samodzielnie.

Grzegorz Kubal podkreślał, że za te pieniądze nie mogło powstać nic innego. - Te konkretne środki pochodzące z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka Działanie 6.4 muszą być przeznaczone na wsparcie produktów turystycznych o znaczeniu ponadregionalnym. Jeśli nie powstałby CDS, to może powstałoby coś w Grudziądzu, Kutnie albo Wieliczce. Nie ma alternatywy, żeby to wydać np. na chodniki.

Stała ekspozycja związana z hutnictwem szkła

- Ogromne kwoty wydane na ten projekt powinny przynieść wielokrotny zysk, czasem niewymierny, w postaci zainteresowania naszym miastem, Starówką - wyjaśnia Piotr Przytocki, prezydent miasta. - Dlatego CDS jest tutaj, a nie gdzie indziej - w centrum historycznym miasta, które nie do końca było zauważane, bo takich centrów jest w Polsce wiele. Dzisiaj wyróżniamy się na tle innych czymś zupełnie oryginalnym, czymś co jest dziedzictwem tego miasta, ale niedocenianym dziedzictwem, bo kto z nas był w hucie i zna cały proces produkcji szkła? Niewiele jest takich osób nawet w Krośnie, a co dopiero mówić o turystach.

- Kosztem dla miasta jest tylko utrzymanie ruchomych schodów - dodaje Piotr Przytocki. - Jest to przedsięwzięcie, które ma służyć non stop mieszkańcom i turystom - wszystkim, którzy chcą ''oszczędzić'' Starówkę, zaparkować swój samochód na ul. Legionów i skorzystać z tych schodów.

Najdłuższe na Podkarpaciu schody ruchome. Dostępne dla wszystkich

Schody mierzą około 26 metrów, są najdłuższymi schodami na Podkarpaciu. Są dostępne dla każdego, bez opłat. Z poziomu ul. Legionów można nimi wyjechać na płytę Rynku.

CDS od poniedziałku do środy będzie czynny od 10:00 do 18:00, w czwartki do 20:00, piątki - do 22:00, a w soboty nawet do północy. Centrum będzie dostępne także w niedziele - w godz. 12:00 - 20:00.

Cena biletu na zwiedzanie budynku głównego CDS wynosi 12 zł, piwnic przedprożnych - 8 zł. Centrum zachęca, aby przed wizytą zarezerwować bilety za pośrednictwem strony www.miastoszkla.pl lub drogą telefoniczną pod numerem 13 43 635 68. Osoby z rezerwacjami będą miały pierwszeństwo w zwiedzaniu. Co dziesiąta osoba dokonująca rezerwacji przez internet otrzyma upominek.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)