Największe opady wystąpiły głównie w Krośnie. Strażacy wypompowują wodę m. in. na targowicy, ulicach: Lwowskiej, Powstańców Śląskich, Bohaterów Westerplatte, Batalionów Chłopskich, Portiusa i w kilku szkołach (np. Szczepanika).
Ulewa dotknęła również gminy sąsiednie: Jedlicze i Chorkówkę.
- Na chwilę obecną prowadzimy działania. Sytuacja troszkę się uspokoiła, ale zanim to wszystko wypompujemy, chwilę to potrwa - usłyszeliśmy w komendzie PSP Krosno.
Jak podaje Regionalna Stacja Hydrologiczno-Meteorologiczna w Krośnie, w ciągu sześciu godzin (od godz. 2.00 do godz. 8.00) w Krośnie spadło 71,5 litra wody na m2.
Zastanawiam sie czy jest ktoś z zarządcow targowicy który wie jak zapobiec zalewaniu tego terenu? I kto zatem odpowiada wrazie zalania dobytku wynajmujacemu budkę?
A wspomniał ktoś że z tymczasowego składowiska odpadów przy Sikorskiego cały syf wypłukało i wszystko razem ze śmieciami spłynęło całą szerokością ulicy Sikorskiego do pobliskiego potoczka ?!! BRAWO Panie Fic, naprawdę świetnie macie zabezpieczone to miejsce ta... i spełnia wszystkie przepisy ochrony środowiska. Jak redakcja zaineresowana udostępnię zdjęcia. Można sobie zresztą samemu zrobić bo nikt nie kwapi się do posprzątania tego bałaganu. Wszystko dokładnie tak jak komentowałem parę tygodni temu pod artykułem o tym tzw. tymczasowym składowisku. Wody opadowe z terenu przemysłowego jakim jest Zakład Energetyki Cieplnej to chyba też powinny być jakoś sensownie odprowadzane a nie wprost na ulicę. Najwyższy czas to jakoś rozwiązać, ulica to nie rynsztok a i jezdnia od tego systematycznie niszczeje.
W czasie każdego większego deszczu zalewane są te same miejsca, może tam trzeba poprawić odwodnienie albo przeznaczyc je na teren zalewowy i nic nie robić?
Cieszmy się że mamy w Krośnie dość wydolny system który co roku jest modernizowany. Niedawno nad Sanokiem przeszła burza i zalało nowy basen który zamknęli na kilka miesiecy...
To nie pierwsz i nie ostatnia taka ulewa w Krosnie.
Odslonila braki w mysleniu o niej gu ja nie ma.
kostka piekna ale zalana bo zapomniano ze: czasem deszcz pada i gdzies ta wode trzeba odprowadzic.
Zalane piwnice to wlasnie z tego ze:woda sama zalazla sobie ujscie.