Budżet miasta uchwalony

Wczoraj (27.02) na sesji Rady Miasta, krośnieńscy rajcy uchwalili budżet. Byli radni Klubu Prawicy (dawniej AWS) i Klubu Samorządowego, natomiast członkowie Klubu Radnych SLD wstrzymali się od głosu. - Budżet miasta na rok 2002 jest trudny. Jest taki, jaka jest sytuacja w kraju - oceniają zgodnie radni.
Artykuł z archiwum 2002-2017

Budżet 2002 to:
123 018 835 zł - dochody budżetowe (w ub. r.120 mln)
125 337 951 zł - wydatki budżetowe (w ub. r. 130 mln)
2 319 116 zł - deficyt budżetowy (w ub. r. 10 mln)

Deficyt budżetowy to jednak nie koniec "dziury" budżetowej. Do tego dochodzi spłata rat kredytów i pożyczek w kwocie 3 470 000 zł. "Dziura" wyniesie więc 5 789 116 zł. Zostanie pokryta kolejnym kredytem bankowym i nadwyżkami z lat ubiegłych.

Wśród dochodów zwraca uwagę wzrost stawek podatku od nieruchomości. Maksymalne stawki tego podatku rosną średnio o 6,38% od stawek ubiegłorocznych. Najbardziej interesujące są jednak wydatki inwestycyjne.

Najciekawsze i najważniejsze inwestycje:

  • Budowa Hali Widowiskowo-Sportowej
  • Modernizacja wiaduktu na drodze krajowej nr 98
  • Budowa sygnalizacji na skrzyżowaniu ulic Krakowska - Al. Jana Pawła II i Podkarpacka - ul. Grodzka
  • Renowacja placu rynkowego oraz przebudowa ul. Słowackiego i ul. Blich
  • Adaptacja budynku internatu Zespołu Szkół Naftowo-Gazowniczych przy ul. Boh. Westerplatte na budynek mieszkalny
  • Kanalizacje sanitarne (m.in. Polanka, Turaszówka, Suchodół, Krościenko Niżne, Białobrzegi)
  • Budowa zakładu utylizacji odpadów
  • Regulacja Lubatówki
  • Przebudowa ul. Krakowskiej

Największe w budżecie:

Największe wydatki - niemal 50% budżetu ogółem - to wydatki na "Oświatę i wychowanie" oraz "Edukacyjną opiekę wychowawczą" czyli na funkcjonowanie szkół podstawowych, gimnazjów, liceów, szkół zawodowych, itp.
Największa dotacja dla stowarzyszenia - 80 000 zł dla Oratorium Twój Dom
Największa inwestycja - hala sportowo-widowiskowa przy ul. Bursaki - pochłonie w tym roku 3 916 660 zł

Dla portalu komentuje Roman Zimka - Prezydent Krosna

Każdy budżet jest trudnym budżetem, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Widzimy, że trudności z realizacją budżetu ma państwo. My - samorządy - część środków finansowych czerpiemy z budżetu państwa, stąd też - powstają sytuacje kiedy nie ma tych środków, albo jest ich mniej, albo są trudności z ich regularnym przekazywaniem. Wtedy pojawiają się problemy również w budżetach gminnych, które muszą odpowiednio rozplanować również wydatki. Jeśli potem budżet państwa jest korygowany, jesteśmy stawiani pod ścianą i musimy - na przykład - w sierpniu zmniejszyć budżet o 3 mln. Jest to bardzo trudne dla samorządów, które rozpisują przetargi, podpisują umowy z wykonawcami, którzy kupują materiały na konkretne zadania.

Ja mam nadzieję, że mimo tych wszystkich trudności, kłopotów budżetu państwa - ten budżet, który jest trudny - zostanie zrealizowany. Projektowaliśmy ten budżet ostrożnie. Nie chcemy zaciągać wielkich kredytów. Nie chcemy zadłużać miasta na więcej niż 7,5 mln, które jest w chwili obecnej. Może uda się również zmniejszyć to zadłużenie. To również nie jest dobre, ponieważ, jeśli pojawią się wolne środki finansowe, chcielibyśmy przeznaczyć je na zwiększenie inwestycji, tak, jak sugerowała to Komisja Budżetowa. Zwiększenie inwestycji to jest praca dla mieszkańców Krosna. Nie można mówić, że bezpośrednio to jest dobre albo to jest dobre. To musi być wyważone i trzeba wybrać optymalną drogę.

Na pewno za mało jest środków inwestycyjnych. Każdy by chciał, żeby tych środków było więcej, żeby inwestycje nie ciągnęły się latami. Na pewno więcej środków chcielibyśmy przeznaczyć na budowę dróg. Na przykład, budowa drugiej nitki obwodnicy jest ważnym zagadnieniem. Po roku 2005, mam nadzieję, że zostanie przygotowana dokumentacja i to zadanie inwestycyjne zostanie w końcu zrealizowane. Później Starówka. Mam marzenie takie, by po zmodernizowaniu płyty rynku również uliczki dochodzące zostały w ten sam sposób wykonane. Tu zadanie będzie już dużo mniejsze, bo jeżeli powiem, że na płycie rynku jest 4,5 tysiąca metrów kwadratowych kostki granitowej, to znaczy, że jest to droga jednego kilometra. Czyli jest to realne do zrealizowania. No i marzenie, by kiedyś lotnisko odżyło w Krośnie. Myślę, że jak wejdzie ustawa o "otwartym niebie" - pojawią się chętni do korzystania z naszego lotniska. To również zadanie na przyszłość.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)