Bergman w Muzeum. Zobacz czyją mamy ulicę

W tym roku mija 80. rocznica śmierci Stanisława Wojciecha Bergmana, krośnieńskiego malarza. Z tej okazji w Muzeum Podkarpackim w Krośnie ma miejsce największa z dotychczasowych wystaw prac rysunkowych i malarskich artysty. Zaprezentowano obraz "Mandolinista", który niedawno wzbogacił zbiory muzeum. Został zakupiony na aukcji malarstwa w Paryżu.
"Mandolinista" - obraz olejny autorstwa Bergmana z początku XX wieku. To duma Muzeum Podkarpackiego w Krośnie

Stanisław Wojciech Bergman uznawany jest za jednego z wybitniejszych malarzy polskich tworzących na przełomie XIX i XX wieku. Szczególnie ważną postacią jest dla Krosna, tu się urodził, spędził dzieciństwo i dojrzałe życie. Wielokrotnie galicyjskie księgarnie i wydawnictwa oferowały wznawiane serie kart pocztowych z reprodukcjami jego dzieł. Do dziś nazwisko słynnego artysty nosi jedna z ulic w dzielnicy Zawodzie.

Stanisław Wojciech Bergman urodził się 13 kwietnia 1862 roku w Krośnie, w zamożnej rodzinie mieszczańskiej. Spędził tu młodzieńcze lata, a w wieku 17 lat wyjechał do Krakowa, gdzie rozpoczął naukę w Szkole Sztuk Pięknych na oddziale malarstwa. W latach 1885-1887 przebywał na stypendium w Akademii Monachijskiej. Potem wrócił do Krakowa, gdzie otrzymał samodzielną pracownię w Szkole Sztuk Pięknych, kształcąc się na oddziale kompozycyjnym u Jana Matejki. W 1888 roku uzyskał dyplom krakowskiej uczelni.

Bergman pokochał malowanie kwiatów. Pięknie przedstawiał róże, fiołki i mieczyki

Jan Matejko widział w Bergmanie wielkiego malarza historycznego, jednak młody artysta zaczął malować sceny rodzajowe, portrety i kwiaty. Wrócił do rodzinnego Krosna, gdzie w roku 1891 ożenił się ze Stanisławą z Zapałów. Był tu członkiem Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" oraz Towarzystwa "Sztuka", założonego przez Franciszka Daniszewskiego.

W 1909 Bergman wraz z rodziną wyjechał do Wiednia, gdzie przez kilka lat żył i tworzył, spotykając się z uznaniem środowiska zagranicznego. 9 lat później wrócił do Krosna i zamieszkał z żoną i synem Stanisławem Kazimierzem w domu zaprojektowanym przez architekta Jana Sas- Zubrzyckiego. Obecnie dom znajduje się przy ul. Staszica 3, kiedyś przy ul. Lwowskiej na tzw. przedmieściu węgierskim. W domu znajdowała się m.in. pracownia malarza, do dziś zachował się fragment polichromii oraz dekoracje malarskie wykonane przez samego artystę na drewnianej klatce schodowej. W wieku 68 lat, 25 sierpnia 1930 roku, artysta umiera i zostaje pochowany na Starym Cmentarzu w Krośnie, obecnie przy ul. Krakowskiej, pozostawiając po sobie ogromny dorobek artystyczny.

Guz Anna

- 80 rocznica śmierci Stanisława Bergmana stała się dla mnie inspiracją do zorganizowania wystawy. Zależało mi na tym, żeby pokazać jak najwięcej dzieł artysty - mówi Anna Guz, kurator wystawy w Muzeum Podkarpackim w Krośnie.

Muzeum jest w posiadaniu 86 dzieł artysty, głównie są to obrazy olejne, a także szkice i akwarele. Ze względu na brak miejsca, zwykle znajdują się jednak w magazynie. Teraz znaczna ich większość zobaczyła światło dzienne. Na wystawie zaprezentowano 120 dzieł artysty, w tym 30 prac pochodzących od prywatnych właścicieli, pozostałe to zbiory Muzeum Podkarpackiego w Krośnie i innych muzeów polskich.

O jedną bardzo poważną pozycję wzbogaciło się niedawno Muzeum Podkarpackie w Krośnie. Dzięki wsparciu sponsorów, na aukcji dzieł sztuki w Paryżu zakupiono obraz "Mandolinista". Teraz można go podziwiać już w Krośnie. To obraz olejny z początku XX wieku.

Stanisław Bergman - autoportret w stroju hiszpańskim

Zwiedzających wystawę przywitały autoportrety artysty. Bergman portretował się dość często. Za jeden z obrazów w 1925 roku artysta otrzymał srebrny medal na wystawie malarskiej we Lwowie.

Na wystawie można zobaczyć jedno z ważniejszych dzieł Stanisława Bergmana "Annę Oświęcimównę". Nie udało się sprowadzić do Krosna najważniejszego obrazu tego artysty "Stanisław Oświęcim przy zwłokach Anny Oświęcimówny", który znajduje się obecnie w Krakowie. - Muzeum Narodowemu w Krakowie zależało na tym, aby obraz był prezentowany w tzw. Nowych Sukiennicach, dlatego nie wypożyczono nam go na wystawę czasową do muzeum - tłumaczyła Anna Guz. Za ten obraz artysta w 1888 otrzymał złoty medal Szkoły Sztuk Pięknych.

Śluby zakonne składa córka Franciszka Pika-Mirandoli - patrona innej krośnieńskiej ulicy

Do ważniejszych prac należy także dzieło "Obłóczyny zakonne". - Śluby zakonne składa córka Franciszka Pika-Mirandoli. Z lewej strony fasada kościoła kapucynów. Wśród towarzyszących osób znajduje się m.in. żona artysty ukazana w pięknej, białej sukni, a także jego synek Stanisław Bergman w marynarskim stroju - opisywała zebranym na wernisażu Anna Guz. Żonę artysty możemy też zobaczyć na portrecie. Namalowana została na tle muru kapucyńskiego. Znawcy sztuki zauważają na tym dziele niuanse światłocieniowe, jakie artysta starał się stosować pod wpływem impresjonizmu.

Bergman pokochał malowanie kwiatów, jak podkreślała kurator wystawy - osiągnął w tym swoistą doskonałość. Malował różne kompozycje kwiatowe: przepiękne róże, mieczyki, fiołki alpejskie, maki, chryzantemy czy jarzębinę. Powstało też kilka wersji obrazów ukazujących kwiaciarki. Między innymi na tych pracach widać charakterystyczną cechę warsztatu Bergmana - zazwyczaj malował postaci ukazane z lewego profilu.

Dom Stanisława Bergmana

Wystawa będzie czynna do 16 stycznia 2011 roku. Najprawdopodobniej pod koniec przyszłego roku Muzeum Podkarpackie w Krośnie wyda album z dziełami artysty. - Gdyby ktoś z krośnian był w posiadaniu obrazu, do którego nie udało nam się dotrzeć, a który warto zaprezentować w monografii, prosimy o kontakt - prosi kurator wystawy. - Warto docenić tego artystę w szczególny sposób.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)