Rozmowa z Pawłem Ungeheuerem - sekretarzem Stowarzyszenia "Portius" w Krośnie.
Co będzie się działo podczas Dni Kultury Węgierskiej?
- Wszystko rozpocznie się w piątek 9 maja. O godz. 10.00 zostaną otwarte w BWA wystawy: "Rewolucja węgierska 1956" i "1000 lat jazdy węgierskiej". Pierwsza wystawa to zdjęcia wykonane podczas wydarzeń w 1956 r. na Węgrzech, natomiast druga to akwarele przedstawiające węgierskie wojska konne na przestrzeni dziesięciu wieków. Tego samego dnia odbędzie się w Krośnieńskiej Bibliotece Publicznej otwarcie wystawy wydawnictw węgierskich. Kolejne wydarzenia w ramach Dni Węgierskich odbywać się będą w Nowym Żmigrodzie. Zostanie tam odsłonięta tablica poświęcona pamięci Balinta Balassiego - największego węgierskiego poety epoki renesansu, który w 1570 r. przebywał na zamku "Kamieniec" w Odrzykoniu, a także w Rymanowie i Nowym Żmigrodzie. Wieczorem proponujemy coś dla młodzieży krośnieńskiej - w barze "Monika" odbędzie się koncert zespołów rockowych z Węgier, Krakowa i Krosna.
To pierwszy dzień. A jak będzie wyglądał program Dni Węgierskich w sobotę, 10 maja?
- Sobota rozpocznie się od finału konkursu dla gimnazjalistów z Polski i Węgier pt. "Razem w Europie" o Puchar Prezydenta Miasta Krosna. Jest to konkurs wiedzy o Unii Europejskiej, Węgrzech i Polsce. W Szkole Muzycznej odbędzie się wernisaż konkursu plastycznego dla szkół podstawowych "Polak, Węgier - dwa bratanki" o Puchar Konsula Generalnego Republiki Węgier. Wernisaż połączony będzie z koncertem młodzieży z Sarospatak i Krosna. Z kolei w Muzeum Podkarpackim otwarta zostanie wystawa etnograficzna z naszego partnerskiego miasta Zalaegerszeg.
Czy będą jakieś imprezy plenerowe?
- W sobotę o 12.00 na krośnieńskim Rynku odbędzie się uroczyste rozpoczęcie Dni Kultury Węgierskiej. Otwarcia Dni dokonają: Konsul Węgier, Prezydent Krosna i Prezes Stowarzyszenia "Portius". Po otwarciu rozpocznie się bogaty blok imprez kulturalnych m.in. występy zespołów muzycznych, pokazy rzemieślnicze, degustacje dań kuchni węgierskiej. Gwiazdą wieczoru będzie cygański zespół "Tatra Roma". Niewątpliwą atrakcją będzie jurta.
Jurta?
- Jest to rekonstrukcja domu przodków Węgrów, którzy przybyli do Europy przed setkami lat. Są tylko dwie tego typu konstrukcje na świecie. Jest to rodzaj namiotu ze skóry o średnicy ponad 6 m.
Część wydarzeń tego dnia będzie miała miejsce także w Rymanowie.
- Tak, tam również zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca pobyt Balinta Balassiego.
I niedziela - trzeci dzień węgierskiej imprezy w Krośnie.
- O godz. 10.00 otwarty zostanie kiermasz literatury węgierskiej i polskiej na podcieniach krośnieńskiej Starówki. Obecny tam będzie m.in. Istvan Kovacs - Konsul Generalny Republiki Węgier w Polsce i jednocześnie autor wielu wydawnictw. Z okazji Dni wydamy dwa tomiki poezji. Pierwszy tomik to poezja Balinta Balassiego. Natomiast drugi prezentował będzie twórczość poetów ziemi krośnieńskiej w dwóch wersjach językowych. O 11.00 rozpocznie się najbardziej spektakularny element Dni Kultury Węgierskiej.
Co to takiego będzie?
- Odbędzie się parada na trasie Rondo - Rynek. Będą w niej uczestniczyć huzarzy i kopijnicy węgierscy na koniach, oddział wojsk im. Hetmana Kamienieckiego z Rzeszowa, Oddział Dębowiaków, dzieci i młodzież z Polski i Węgier. Paradę ubarwi muzycznie orkiestra Straży Pożarnej w Krośnie. W południe rozpocznie się na Rynku wspólne biesiadowanie i występy zespołów ludowych. Oczywiście otwarte będą też wszystkie stoiska promocyjne, gastronomia, a przede wszystkim wystawy w BWA i Muzeum Podkarpackim. I ta węgiersko-polska biesiada na Rynku trwać będzie do wieczora. Natomiast w międzyczasie ok. godz. 13.00 na zamku "Kamieniec" w Odrzykoniu odbędzie się odsłonięcie kolejnej, trzeciej już, tablicy poświęconej węgierskiemu poecie Balassiemu. Podczas uroczystości wystrzelone zostaną salwy z armat zamkowych.
Podobno chcecie też przybliżyć mieszkańcom Krosna kino węgierskie...
- Tak, codziennie podczas Dni Kultury Węgierskiej w kinie KDK na ul. Bieszczadzkiej zaprezentujemy jeden film węgierski. W piątek "80 huzarów", w sobotę "Poduszka Jadwigi" i w niedzielę "Kochana Emma, droga bőbe". Seanse rozpoczynać się będą o godz. 18.00.
A jakich gości się spodziewacie?
- Generalnie będzie mnóstwo gości z Węgier. Wśród ważnych osobistości będą m.in.: Konsul Generalny Republiki Węgier w Polsce, Ambasador Węgier, Dyrektor Instytutu Kultury Węgierskiej, Dyrektor Instytutu Balinta Balassiego w Budapeszcie, najprawdopodobniej będą też przedstawiciele rządu węgierskiego. Przyjadą także reprezentanci władz miast węgierskich takich jak Zalaegerszeg, Sarospatak, Nyiregyhaza. Będą też oczywiście przedstawiciele władz samorządowych i państwowych naszego kraju.
Kto to wszystko finansuje?
- Lwią część kosztów pokrywa rząd węgierski, nasze miasto partnerskie Zalaegerszeg i Instytut Kultury Węgierskiej. Imprezę dofinansowuje także Urząd Miasta Krosna, który włączył się w organizację w Dni Kultury Węgierskiej. Sporo pieniędzy wyłożył też Urząd Marszałkowski oraz sponsorzy.
Co chcecie osiągnąć poprzez organizację tej imprezy?
- Mam nadzieję, że impreza stanie się potwierdzeniem powiedzenia "Polak, Węgier - dwa bratanki" i zbliży nasze kraje na płaszczyźnie kulturalnej i gospodarczej. Pragniemy powrócić do wielowiekowej tradycji współpracy z Węgrami, bo przecież dzięki niej Krosno stało się kiedyś ważnym ośrodkiem miejskim i zwane było "małym Krakowem".
Podobno będzie to największa impreza węgierska w powojennej historii Polski?
- Tak, tak przynajmniej twierdzi Istvan Kovacs - Konsul Generalny Republiki Węgier w Polsce.
Powstało 13 czerwca 2002 r. Jego nadrzędnym celem jest ożywienie miasta Krosna przez wskrzeszenie handlu winem na Trakcie Węgierskim, zorganizowanie corocznego święta wina na krośnieńskiej starówce oraz propagowanie powrotu do picia wina zamiast alkoholi mocnych.
Patronem stowarzyszenia jest Robert Wojciech Portius (zm. 1661) - mieszczanin krośnieński, Szkot z pochodzenia. Od 1632 roku faktor i serwitor królewski, komendant miasta w roku 1658. Na handlu winem zrobił nieprawdopodobną fortunę. Był w owym czasie największym importerem i dystrybutorem win węgierskich na północ od Karpat. Dzięki jego działalności Krosno rozkwitło. Wraz z żoną Anną ufundował wieżę-dzwonnicę i kaplicę św. Piotra i Pawła przy kościele farnym oraz wiele innych zabytków, które do dziś przypominają o świetności naszego miasta.