W listopadzie 2022 roku działalność basenu w Turaszówce została zawieszona. Powodem był dramatyczny wzrost kosztów utrzymania placówki w związku z podwyżkami cen prądu i gazu. Szczególnie dotkliwy w okresie jesienno-zimowym. Pisaliśmy o tym tutaj.
Działalność grup sportowych i prowadzenie lekcji wychowania fizycznego dla uczniów krośnieńskich szkół przejęła w całości pływalnia przy ul. Wojska Polskiego, która opracowała nowy harmonogram funkcjonowania i wydłużyła godziny pracy. O obłożeniu basenu przy "czternastce" pisaliśmy tutaj.
Jesienią 2023 roku mieszkańcy Krosna i okolic zaczęli zbierać podpisy pod petycją w sprawie jak najszybszego otwarcia pływalni w Turaszówce. Twierdzili między innymi, że ruch i hałas na jedynej czynnej wówczas pływalni - przy ul. Wojska Polskiego - są zbyt duże, by móc cieszyć się z pasji pływania i jej nauki.
Prezydent Piotr Przytocki mówił wówczas, że Miasta nie stać na dopłatę 1,5 mln zł rocznie do funkcjonowania Turaszówki. I basen był nadal zamknięty.
Aż do teraz. Będą z niej korzystać zarówno uczniowie, szkółki pływackie, jak i indywidualni miłośnicy tej dyscypliny sportu, przez sześć dni w tygodniu - od poniedziałku do soboty.
- Nie mogliśmy dłużej pozwolić na to, żeby basen niszczał i generował koszty - tłumaczy Piotr Jaracz, dyrektor Zespołu Krytych Pływalni w Krośnie. Nawet zamknięty basen w samym tylko 2023 roku to wydatki rzędu prawie 300 tys. zł (podatki, gaz, prąd itd.).
Na chwilę obecną, całościowy przewidywany koszt uruchomienia pływalni w okresie od marca do grudnia tego roku to ok. 1,5 mln zł. - Gdybyśmy nie robili żadnych działań naprawczych, modyfikacji i nie zamykali basenu na pewien okres, musielibyśmy do niego dopłacać rocznie nawet 2 mln zł - mówi Piotr Przytocki. Przypomina też, że Miasto miało problemy finansowe w związku z ubytkiem w dochodach przez tzw. Polski Ład. Pisaliśmy o tym tutaj.
Skąd więc nagła zmiana decyzji? Prezydent tłumaczy, że:
Biorąc także pod uwagę wpływy z biletów i ewentualnego wynajmu sali marmurowej, dopłata na funkcjonowanie z budżetu Miasta ma teraz wynosić niecały 1 mln zł.
- Podejmujemy wyzwanie, a że to wszystko zbiega się z kalendarzem wyborczym, to co ja na to poradzę? - pytał retorycznie Piotr Przytocki na konferencji prasowej na basenie w Turaszówce (23.02).
I złożył obietnicę: - Pracujemy nad koncepcją zmodernizowania tego obiektu, by był on wielofunkcyjny i bardziej atrakcyjny dla rodzin. Chodzi o stworzenie różnych atrakcji wodnych. W tej chwili jest opracowywana koncepcja i plan działania. Doradzają nam specjaliści, którzy pomogli wielu ośrodkom w Polsce wyjść z opresji: zaoszczędzić więcej pieniędzy, efektywnie pracować i i stworzyć atrakcje. Mamy możliwości przeobrażenia tego obiektu tak, by stał się obiektem nowoczesnym.
Prezydent i Piotr Jaracz poinformowali też, że basen przy ul. Wojska Polskiego podczas wakacji musi być poddany pracom remontowym i konserwacyjnym. - Chodzi głównie o stworzenie wentylacji, systemu zarządzania energią i remont płytek na dnie niecki do nauki pływania.
Zwykle latem, gdy otwarte były już baseny pod gołym niebem przy ul. Bursaki, pływalnia przy ul. Wojska Polskiego poddawana była pracom modernizacyjnym na ok. 2-3 tygodnie. Teraz może to być nawet okres 2 miesięcy. - Przez kilkanaście lat działalności basenu pewne prace nie mogły być zrealizowane ze względu na krótki okres przerwy technologicznej, będą musiały być wykonane w tym roku - tłumaczy prezydent.
Cena za godzinę (normalny / ulgowy): | |
Poniedziałek - piątek 14:00-22:00 | 16 zł / 14 zł |
Sobota 10:00-18:00 | 17 zł / 15 zł |
Typowe malkontenctwo!!! Zamykają basen źle, otwierają też źle!!!
Wybory do samorządu powinny być co pół roku
Kampania w toku, chyba Przytocki czuje, że musi teraz dużo obiecać, bo go nie będzie po wyborach...
Cytując klasyka "Co za przypadek".
To są cuda wyborcze, żeby skusić niezdecydowanych na głosowanie na dziadka kandydata i jego świtę emerytów.
Bardzo dobrze... mimo że działanie przypomina obniżki cen benzyny jesienią 2023.
Basen na Wojska Polskego przestał pełnić rolę pływalni, a stał się czymś na kształt HydroBawialni, gdzie można się "popluskać" przy głośnym "disco".
Tak, więc jeśli Basen Turaszówka miałby na nowo służyć jako pływalnia, to ZNAKOMICIE.