W 2007 roku do Polski docierają sensacyjne materiały zgromadzone w latach 1941- 1944 przez nazistowskich antropologów z Sekcji Ras i Ludoznawstwa Instytutu Niemieckich Prac na Wschodzie. 88 pudeł z kolorowymi slajdami, czarnobiałymi fotografiami, testami psychologicznymi, socjologicznymi, odbitkami palców, włosami w kopertach. Materiały te odnalazła dziesięć lat wcześniej amerykańska antropolożka Gretchen Schafft w Smithsonian Institution. Przed nią nikt nie zaglądał do nich od czasów wojny.
- "Archiwum istnień" to impresyjna opowieść o nieznanej dotychczas działalności antropologów nazistowskich z Sekcji Ras i Ludoznawstwa Instytutu Für Deutsche Ostarbeit działającego w Krakowie w czasie II wojny światowej, w miejsce zlikwidowanego Uniwersytetu Jagiellońskiego - mówi pochodząca z Krosna reżyser filmu Justyna Łuczaj-Salej. - Nazistowscy antropolodzy szukali w anektowanej przez Niemcy Polsce przedstawicieli czystej aryjskiej rasy.
Naukowcy przemierzali dziesiątki wsi Generalnego Gubernatorstwa (m.in. okolice Rzeszowa, Mielca, Krosna, Łemkowszczyzny, Podhala, Tarnowa), wykonywali tysiące fotografii, testów, pomiarów, aby odzyskać zagubionych w morzu polskiej krwi Aryjczyków. Podchodzili do tego zadania bardzo metodycznie, skrupulatnie i euforycznie. Apogeum absurdu zostaje osiągnięte w tarnowskim getcie, gdzie antropolodzy poszukują śladów aryjskiej rasy wśród skazanych na śmierć Żydów.
Po latach ludzie, bohaterowie filmu, poddani wówczas przymusowym badaniom, oglądają fotografie swoje, swoich bliskich i inne materiały zgromadzone na ich temat. Nie mieli świadomości, jak dokładnie zostali udokumentowani i opisani. Pseudonaukowa dokumentacja z biegiem czasu nabrała wartości artystycznej i emocjonalnej. Piękne portrety, sceny rodzajowe. Bohaterowie filmu sięgają pamięcią do czasów wojny. Oglądane fotografie przywołują bliskich, ale również dramatyczne wydarzenia sprzed lat.
- Najistotniejszym problemem, który wyłania się z odległej historii, jest sprawa rozdarcia pomiędzy ludźmi, z których część korzystała z szansy na lepsze życie będąc zakwalifikowanymi jako Aryjczycy, a część tą szansą gardziła - podkreśla autorka obrazu. - Z tego rodzi się bratobójczy dramat.
W filmie prezentowane są fotografie z badań (również kolorowe z 1942 roku), formularze, testy, włosy, odbitki palców. Istotnym składnikiem filmu jest również korespondencja badaczy oraz ich wnioski z badań. One budują portret psychologiczny nazistowskich antropologów i pokazują jakie były ich cele oraz stosunek do badanych ludzi. Wybór tekstów interpretują Grażyna Szapołowska, Katarzyna Herman oraz Mariusz Benoit. W filmie znajdują się również unikalne fragmenty kronik filmowych GG.
"Archiwum istnień" zostanie pokazane w TVP Info w niedzielę (27.03) o godz. 23:52. Obraz był już prezentowany w TVP 1 i TVP Kultura.
Dzieło krośnianki będzie również reprezentowało Polskę na Festiwalu Polskich Filmów w Nowym Jorku (4-8.05).