Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Niepodległości, Żółkiewskiego, Korczyńskiej i Prochownia (dodatkowo także ul. Krętej) pojawiła się w 2011 roku. Niemal od początku były problemy. Światła miały być sterowane za pomocą wideodetekcji, czyli kamer umieszczonych na masztach nad poszczególnymi pasami ruchu.
- W przypadku tego skrzyżowania ten sposób nie sprawdził się - przyznaje magistrat. Zdarzało się, że na którymś z pasów nie włączało się zielone światło. Kierowcy stali na czerwonym nawet kilka cykli zmiany świateł, a dla nich zielone się nie zapalało. Kłopoty pojawiały się zarówno w dzień, jak i w nocy i na różnych kierunkach.
Problemem stały się także zainstalowane na prośbę mieszkańców światła przy wyjeździe z ul. Krętej. Zielone miało palić się tylko wtedy, gdy ktoś z ulicy Krętej chciał wyjechać, ale okazało się, że paliło się nawet wtedy, gdy samochodu na Krętej nie było. Po tych problemach, wielu próbach ich rozwiązywania, sygnalizacja działała jako stałoczasowa.
- Skrzyżowanie jest rozbudowane, dwa pasy ruchu obok siebie, przez co mogło dochodzić do wzbudzeń sygnalizacji przez pojazdy, które przejeżdżały obok. Był też problem z kontrastem, w okolicy jest sporo drzew - tak problemy z wideodetekcją tłumaczyli urzędnicy.
Teraz wprowadzono inny sposób zarządzania światłami. W asfalt zatopiono pętle indukcyjne, które będą wykrywać nadjeżdżające samochody. W nawierzchni wycięte zostały milimetrowe ścieżki, a do nich włożono kable. Potem wyżłobienia zalano masą.
Zastosowano system "all red", który zakłada, że gdy w rejonie skrzyżowania nie ma ani jednego pojazdu, wszystkie kierunki mają czerwone światło. Jeśli na którymś pasie pojawi się auto, zostanie wychwycone przez czujnik, który od razu ma dać mu zielone światło. Prawdopodobnie nowy system zacznie funkcjonowanie od poniedziałku (8.12).
Jak tłumaczą w urzędzie, w godzinach szczytu różnica może nie być bardzo odczuwalna, choć ze względu ma małą liczbę pojazdów często pomijane będą cykle na ulicach Prochownia i Krętej. A dzięki temu mniej czekać będą kierowcy na innych pasach. Dotąd na tych ulicach światło zielone pojawiało się bez względu na to czy samochody tam były czy nie.
Jak informuje Joanna Sowa, rzecznik prasowy urzędu - wbudowanie pętli indukcyjnych zostało wykonane w ramach gwarancji obejmującej instalację sygnalizacji na tym skrzyżowaniu.