7,7 tys. zł na sprzęt do klasy integracyjnej

Miejski Zespół Szkół z Oddziałami Integracyjnymi w Krośnie otrzymał od Fundacji pbs pomagam niemal 8 tys. zł. Pieniądze pochodzą z akcji "Andrus wraca do szkoły", której celem była pomoc uczniom niepełnosprawnym.
Dyrektor Miejskiego Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi Robert Guzik (po prawej) odebrał od Fundacji pbs pomagam czek na 7,7 tys. zł. Szkoła kupi za nie sprzęt do klasy integracyjnej

Akcja "Andrus wraca do szkoły" była pierwszą inicjatywą utworzonej w zeszłym roku przez Podkarpacki Bank Spółdzielczy Fundacji pbs pomagam. Trwała od września 2013 r., a jej celem była pomoc dzieciom, które uczą się w klasach integracyjnych. Szkoły posiadające takie klasy mogły zgłaszać wnioski na dofinansowanie działań m.in. w zakresie remontu sal, zakupu sprzętu i pomocy dydaktycznych, wyprawek i stypendiów czy zapewnienia opieki tzw. asystentów ucznia niepełnosprawnego.

Do fundacji wpłynęły 23 wnioski z całego regionu. Dofinansowanie przyznano 10 szkołom, a jego łączna kwota wyniosła ponad 60 tys. zł. W czwartek (4.12), w siedzibie PBS w Krośnie, dyrektorzy placówek, które otrzymały wsparcie, odebrali symboliczne czeki. Jedną z tych placówek był Miejski Zespół Szkół z Oddziałami Integracyjnymi w Krośnie.

- Fundacja wsparła nas prawie 8 tys. zł - informuje Robert Guzik, dyrektor zespołu szkół, w którym obecnie jest osiem klas integracyjnych: pięć w podstawówce i trzy w gimnazjum. - Zakupimy za nią sprzęt do klasy integracyjnej: komputer, rzutnik i tablicę interaktywną. Będą one wielką pomocą w prowadzeniu zajęć, zarówno grupowych, jak i indywidualnych, dlatego bardzo się z tego wsparcia cieszymy.

Janusz Matusz, wiceprezes zarządu PBS, przyznaje, że potrzeby w zakresie pomocy dzieciom niepełnosprawnym na Podkarpaciu są ogromne

Radość dyrektora jest tym większa, że nie wszystkie placówki, które złożyły wnioski, otrzymały dofinansowanie. Janusz Matusz - wiceprezes zarządu PBS - przyznaje, że wybór tych szkół, którym pomoże fundacja było bardzo trudne: - Zainteresowanie akcją przekroczyło nasze oczekiwania. Niestety, dysponowaliśmy ograniczonym budżetem, dlatego nie mogliśmy pomóc wszystkich placówkom, które tej pomocy potrzebują, a na Podkarpaciu jest ich bardzo dużo.

Akcję swoją osobą firmował Artur Andrus - artysta i prezenter radiowej Trójki. Wybór padł na niego, ponieważ dziennikarz pochodzi z Podkarpacia, kojarzy się z nim i cały czas czuje się z regionem silnie związany.

Twarzą akcji zorganizowanej przez fundację był pochodzący z Podkarpacia dziennikarz radiowej Trójki Artur Andrus

Andrus zgodził się bez wahania. Nie tylko dlatego, że jest stąd, ale przede wszystkim ze względu na cel akcji: - Jestem z tego pokolenia, w którym w szkole o niepełnosprawności się nie mówiło, bo nie wiedzieliśmy, jak o niej mówić. Nie tylko w szkole. Pamiętam, jak jeden z moich znajomych wrócił z wyjazdu do Szwecji i opowiadał, że ten kraj musi być bardzo doświadczony, bo tylu inwalidów można spotkać na ulicach. Dopiero po latach uświadomiliśmy sobie, że problem jest z nami, że u nas na ulicach nie ma niepełnosprawnych, ponieważ nie mogą wyjść i funkcjonować w normalnych warunkach. Teraz jest już lepiej, właśnie dzięki takim akcjom. Ale osoby niepełnosprawne wciąż napotykają mnóstwo barier, wciąż mamy więc co zmieniać.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)