15 lat Górskiego Bractwa

Szczep harcerski "Górskie Bractwo" ma 15 lat. Działa przy klasztorze oo. Kapucynów i jest nazywany "harcerską wizytówką Krosna". Niedawno (21.05) obchodził jubileusz.
Uroczystości 15-lecia szczepu harcerskiego "Górskie Bractwo" odbyły się w sali o. Pio przy klasztorze oo. Kapucynów

Szczep "Górskie Bractwo" powstał 27 kwietnia 1990 r. Od początku związany był z klasztorem oo. Kapucynów. Przez "Bractwo" przewinęło się ok. 600 osób. Obecnie liczy ponad stu harcerzy w wieku od 13 do 26 lat.

Czym jest szczep w harcerstwie:
  • Podstawową jednostką organizacyjną w harcerstwie jest zastęp. Zastępy tworzą drużynę. Co najmniej 3 drużyny tworzą szczep. Drużyny i szczepy podlegają bezpośrednio pod hufiec ZHP.

Działalność szczepu jest bardzo różnorodna. Harcerze spotykają się na cotygodniowych zbiórkach, organizują ogniska, wyjeżdżają na biwaki i obozy, ale także angażują się w działalność społeczną na terenie miasta jako służby porządkowe, informacyjne czy medyczne.

W ramach "Górskiego Bractwa" funkcjonuje m.in. HGR czyli Harcerska Grupa Ratownicza, która zajmuje się zabezpieczeniem pierwszej pomocy przedmedycznej na wielu miejskich uroczystościach, imprezach, meczach, podczas klęsk żywiołowych itp.

Ponadto, szczep wystawia często swoją drużynę reprezentacyjną, która bierze udział w pochodach ulicami miasta Krosna. "Górskie Bractwo" słynie też z patroli wartowniczych pełniących warty z okazji świąt narodowych i kościelnych.

Najfajniejsze dla harcerzy są jednak obozy. - To wyjazd na dwa lub trzy tygodnie. Obozy odbywają się zazwyczaj na jakiejś polanie zaszytej głęboko w Bieszczadach. Ponieważ są to obozy pionierskie, czyli takie, które z polany robią miejsce do normalnego funkcjonowania, szczep bierze ze sobą wszystko, co potrzebne do życia: zaczynając od ubijaczki do ziemniaków, przez miski, stoły, aż po kuchnię polową, łóżka i namioty. Wszystko więc musimy sobie zrobić "sami" - opowiada Konrad Baran z "Górskiego Bractwa". - Na takim obozie z góry określone jest, co i kiedy należy robić. Każdego dnia dzieje się coś fajnego, np. bieg patrolowy, olimpiada sportowa, gra terenowa [rodzaj RPG], zajęcia z rożnych dziedzin harcerskich, wędrówka po Bieszczadach...

Piknik z okazji 15-lecia szczepu. Harcerze, ich rodzice i zaproszeni goście mogli spróbować m.in. harcerskiej grochówki

- W historii tego szczepu były wzloty i upadki. Cenimy to, że o wszystkim decyduje tu sama młodzież. Opieka ze strony oo. Kapucynów polega na tym, że zakonnicy udostępniają lokal, sprawują nad harcerzami troskę duchową i opiekę jako dorośli. Harcerze szczepu włączają się w życie parafii oo. Kapucynów i są też wizytówką harcerstwa w Krośnie - ocenia hm Jan Omachel, komendant hufca ZHP w Krośnie.

Jak zapisać się do "Bractwa"? Harcerze zapraszają w każdy piątek o godz. 17.00 do harcówki mieszczącej się przy kościele oo. Kapucynów (należy wejść w bramę po lewej stronie od kościoła).

Harcerze o działalności w szczepie "Górskie Bractwo"

Bartłomiej Wojewódka
- W szczepie jestem od roku 1997. Harcerska pasja zaczęła się od wyjazdu na obóz. Teraz moja służba w harcerstwie skupia się na niesieniu pomocy medycznej. Polega ona na zabezpieczaniu imprez masowych, organizacji pokazów ratownictwa, prowadzeniu szkoleń, pomaganiu ludziom w szczególnych sytuacjach - np. podczas powodzi. Dzięki tej działalności czuje się spełniony wewnętrznie. Uścisk dłoni, klepnięcie w ramię, podziękowanie - to dla mnie najlepsze nagrody.

Maja Oziomek
- W "Bractwie" jestem od 2 lat. Działalność w harcerstwie jest dla mnie zabawą, nauką i możliwością poznania wielu interesujących ludzi. Zdobyłam tu wiele sprawności harcerskich takich jak: mistrzyni tańca, przewodnik po okolicy, olimpijka, aktorka. Najbardziej w pamięci zapadło mi jednak moje przyrzeczenie harcerskie. Jest to chyba najważniejsze wydarzenie w życiu harcerza.

Aleksandra Flis
- W szczepie działałam 7 lat. Najlepiej zapamiętałam obozy. Nabywałam na nich nowych doświadczeń. Wszystkie obozy odbywały się w górach, pozwoliło mi to na poznanie ich i pokochanie. Zresztą cały pobyt w harcerstwie dał mi bardzo dużo - poznałam wielu nowych ludzi, którzy pokazali mi jaką iść drogą. Poznałam tam też wartości, którymi kieruję się teraz w życiu codziennym.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)