Do obydwu prób oszustwa doszło w miniony wtorek (8.12), a upatrzonymi przez przestępców ofiarami były dwie samotnie mieszkające starsze kobiety. Obie panie mają powyżej 80 lat, jedna z nich mieszka w domu jednorodzinnym, a druga w bloku.
Do pierwszej z pań oszust zadzwonił około godz. 13:00. Przedstawił się jako jej siostrzeniec, podając przy tym jego prawdziwe imię. Kobieta miała wątpliwości, czy aby na pewno jest to osoba o której myśli, ale nieznajomy skwapliwie przytaknął.
- Dalej rozmowa przebiegała już według utartego schematu. Załamany "siostrzeniec" oświadczył, że przed chwilą miał w Krośnie kolizję i musi wyrównać szkodę właścicielowi uszkodzonego auta. Nie chce wzywać policji, bo wiąże się to z dodatkową karą - opisuje Marek Cecuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie. - Na szczęście kobieta nie uwierzyła w tę opowieść i odmówiła pożyczki, a prawdziwy siostrzeniec, z którym potem udało się skontaktować, o niczym nie wiedział.
W ten sam sposób wyglądała próba drugiego oszustwa. Tym razem dzwoniący przed godz. 17:00 mężczyzna przestawił się kobiecie jako wnuczek, który niespodziewanie znalazł się w Krośnie i zapragnął odwiedzić swoją babcię. Potrzebuje jednak przy tym trochę gotówki do załatwienia ważnych spraw.
Kiedy kobieta zgodziła się, "wnuczek" zapowiedział, że po pieniądze przyjedzie jego kolega, bo on jest w tej chwili bardzo zajęty. Istotnie po chwili przed domem pojawił się niski, tęgi i ubrany na czarno osobnik. - Na szczęście zaoferowana gotówka wydała się oszustowi za mała i ostatecznie pieniędzy nie wziął - informuje rzecznik.
Policja ostrzega przed działającymi w ten sposób przestępcami. Apeluje o stosowanie się do kilku zasad: