KSM nie ma żadnego wływu na to co płynie z Empegieku w rurach. Jeżeli występuje jakiekolwiek zagrożenie to są od tego odpowiednie instytucje by obywateli ostrzec i poinformować. W przypadku zagrożenia sanitarnego to chyba raczej Sanepid. Jeżeli z Empegieku wypływa "krynica" a do mieszkań dociera "zaraza" to niech sanepid bada w którym miejscu i dlaczego "krynica" staje się "zarazą". Niech powie/ napisze co robić by tak się nie działo i wyda obywatelom odpowiednie zalecenia lub ostrzeżenia np. nie kąpać się/ prysznicować w ciepłej wodzie lub nie pić wody z kranu. Poinformować obywateli można na wiele sposobów plakaty, odpowiedni samochód pod blokiem z nagłosnieniem. Zwykle jedna forma przekazu komunikatu nie wystarcza ale to problem nie jest.
Trudno powiedzieć czy brak informacji o skażeniu dla mieszkańców był prawidłowy. Na pewno uniknięto kosztów w postaci dodatkowego przegotowywania wody, środków uzdatniania czy dowozu wody z zewnątrz.
A czego innego można było się spodziewać od KSM....
Co jakiś czas edukujemy mieszkańców w tematach zdrowia. Możesz nas w tym wesprzeć, wpłacając niewielką kwotę: buycoffee.to/krosno24
Ponieważ bo tak. ;-D