Urzędnicy Krosna jak widać nie lubią zieleni, nie mają gdzie wydać kasy to czepiają się nie tego co trzeba, po co było podcinać te piękne drzewa przy ul. Tysiąclecia ? one zatrzymywały to świństwo które leci z ulicy prosto do okien ,choć trochę było zieleni. Zajmijcie się lepiej dziurami w ulicach ,płytkami wystającymi i połamanymi na chodnikach. Co zrobiliście z rynkiem? Paskudztwo !
Kompromis:
-Ja chcę kawę bez cukru!
- A ja chcę kawę słodziutką!
No to będziecie pili taką lekko posłodzoną "słodzikiem".
:)))
Pomysły może i dobre, ale w centrum, na osiedlu od wielu lat między blokami 13/15 powstaje po niewielkim deszczu bajorko-jeziorko / aż wyschnie lub wyparuje, i UM jest ślepy od lat na petycje, prośby itp.
Chodzi o szmal - jak zwykle. Amfiteatr...dobre sobie. I co tam będzie? Podpowiem, nic tam nie będzie, ptaki będą s....ć na ten żagiel. Te wszystkie projekty to taki miś - nikt tak naprawdę nie wie po co. Zróbcie ścieżki rowerowe, ponaprawiajcie chodniki i ulice połatajcie bo jest dramat. Studzienki piachem zapchane. Podstawowych rzeczy nie ogarniacie a chcecie wydawać pieniądze na siłę bo ktoś musi zarobić? Na rynku w lecie nic się nie dzieje, zero. Jakieś kretyńskie inicjatywy typu obudźmy miasto - kto ma budzić? My, mieszkańcy? A wy urzędasy, co? Za co bierzecie pieniądze? Ruszcie d...pę i przejdźcie się po mieście to zobaczycie co trzeba zrobić i tu jest problem, bo pewnie niektórzy nawet nie mieszkają w mieście i mają na to wywalone.
Amfiteatr to nietrafiony pomysł. Po pierwsze nie ma tylu imprez, po drugie nawet jak się coś zorganizuje, to 2-4 tysiące publiki już się tam nie zmieści i potopią się w rzece. Dzika, czy półdzika przyroda jest konieczna. Ptaki, bobry sarny to dobro tego miasta, a nie śmieci do wyrzucenia. U nas zieleni jak na lekarstwo, wszystko zabetonowane. Jak są pieniądze na rekreację, to lepiej nasadzić nowy park z alejkami, bo przypominam że połowa ogródka jordanowskiego przy ul. Grodzkiej będzie zabrana pod drogę. Nic nie jest tak przyjemne latem jak zacienione alejki, więc zamiast parkingów, amfiteatrów i pomników zasadźcie NOWY PARK. Sam park na Zawodziu to mało.
Mi też średnio się to widzi :/ teraz jest fajna dzika przyroda można przejść się wzdłuż rzeki i zobaczyć naturze jeszcze dzikie zwierzęta, posiedzieć na łące na kocyku i rozkoszować się natura w mieście! Miasto zabetonuje tak jak zrobiła cos dziwnego koło ogródków działkowych na ul. Chopina co to jest?? w nocy ktoś nawalał na tych cymbałach, że spać nie można było! I tak będzie z tym "amfiteatrem" będzie gdzie w nocy wypić. Zostawcie choć coś dla natury a nie wszędzie beton i tak nikomu to nie jest potrzebne
Mały amfiteatr to bardzo dobry pomysł. Na rynku trzeba budować specjalną scenę na szczególne występy i niech tak pozostanie. Ale amfiteatr koło stadionu pełniłby inne funkcje. Tak mogłyby sie odbywać koncerty jak w parku łazienkowskim w Warszawie, mogliby tam występować np uczniowie szkoły muzycznej czy młodzieżowe zespoły, albo seniorzy - ogólnie mieszkańcy. Dla nich byłaby to szansa na pokazanie swoich umiejetności, a dla spacerowiczów miły koncert. Ze swoimi wystepami teatralnymi mogłaby sie pokazywać młodzież szkolna. A więc byłoby to miejsce, gdzie w sobotnie i niedzielne popołudnia pokazują się ludzie stąd, z Krosna i okolic.
Tylko to musi być blisko rynku, żeby dotarli tam artyści i widzowie.
Więcej betonu, miasto już jest zabetonowane/wykostkowane więc urzednicy szukają miejsca gdzie można dalej betonować/kostkować bo przecież firmy które nie umieją układać kostki muszą coś robić (zarabiać).
Co za partacze ukłdali kostkę na skrzyżowaniu Legionów-Wisłocza?
Uważam że pomysł z amfiteatrem jest mało trafiony. Może mała rewitalizacja tego terenu ale w rozsądnych kosztach. Ale pomyślałem że może w przyszłości przydałaby się kładka piesza łącząca tereny zielone na obydwu stronach Wisłoka pomiędzy mostami na ul. Piłsudskiegio i Konopnickiej ?
Z jednej strony rozwój przestrzeni rekreacyjnych jest potrzebny, ale z drugiej, trzeba pamiętać o równowadze z naturą. Dzikie zwierzęta mają swoje miejsce, a wprowadzenie zbyt dużej infrastruktury może je zakłócić. Może warto skupić się na strefach, które nie ingerują w naturalny ekosystem, a jednocześnie będą służyły mieszkańcom.