@jurex w sąsiednim temacie wklejkę o trollach miał dłuższą o opis farm trolli z tekstu "24.07.2019 Trollowanie, czyli jak nie zachowywać się w internecie"
Gdzie i dla kogo działały min. tu - "Dziennikarka tygodnika "Newsweek" pracowała dla firmy Cat@Net, zorganizowanej farmy trolli, która pobierała dotacje od państwa dzięki zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Agencja broniła w sieci TVP oraz jej prezesa Jacka Kurskiego, atakowała Jurka Owsiaka, WOŚP oraz zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
www.rp.pl/spoleczenstwo/art9159111-farma-trolli-za(...)
Ten sam Cat@Net nawet rekrutację prowadził - " Znajdujemy ogłoszenie o pracę – Cat@Net rekrutuje na „telepracownika”.
frontstory.pl/farma-trolli-praca-tvp-dezinformacja/
Farma trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości. Co się dzieje z bohaterami afery?
@jurex...ta kradziona wklejka o trollu to z autobiografii czy ze szkolenia w Moskwie? Bo gorszego, zakłamanego i płatnego kacapskiego ścierwa od ciebie to że świecą szukać.
90 proc wyborców PiSS chce okradania Polski, podporządkowania kraju katabasom, więcej miliardów na tvp i mniej na leczenie raka. Zróbcie sondaż czy można kraść a wyznawcy PiSSu , "prawdziwi katolicy jurexowaci" odpowiedzą w 90 % że można. Społeczeństwo jest nieubłagane dla sekty PISS . Ta formacja polityczna po 8 latach rządów kłamstw, oszustw, zawiści, nienawiści i malwersacji finansowych - jest zdecydowanie przegrana. Polacy, chcą żyć w normalnym kraju. I poszczekiwania płatnego, złodziejskiego szuszwola jurexowatego tego nie zatrzyma.
Wyjaśnienia wielu spraw nie chcą durne pisopachołki i jurexowate płatne trolle bo wyjdą łajdactwa ich wielbionych przywódców którzy czerpali z tego niemałe krzyści. Boją się, że trzeba będzie zwracać kasę i odpowiedzieć za współudział. Będzie siedział ruski "uczytiel".
Nie sądź wszystkich po sobie ruski onucarzu. To ciebie w Moskwie wyszkolili i przez lata udawałeś nauczyciela żyjąc na kosz społeczeństwa, poormowski cwelu.
Szambo, głupota, niewiedza, szczucie, odporność na plucie w twarz, kłamstwo powtarzane w kółko. Co jeszcze cechuje pisiackich, płatnych trolli?
Widać jak pracujesz forumowy cwaniaczku, łobuzie i trollu . Kto ciebie tak wyćwiczył tej fałszywej propagandy? Co to znaczy troll? To właśnie ta osoba, która w internetowych dyskusjach „zarzuca haczyk” – porusza kontrowersyjny temat, stawia kontrowersyjne tezy po to aby (często niepotrzebnie) wywołać kłótnię. Troll chce wpływać na innych, ośmieszać ich, wyzywać, aby wzbudzić silne emocje – gniew, irytację, smutek.y?
Piss powoli odchodzi, prezes to stary dziad, a reszta to banda cwaniaków, którzy chcą napchać swoje kieszenie kosztem ludzi. Do tej pory kupowali tych najbiedniejszych dając im jakieś ochłapy, ale co poniektórzy otworzyli oczy. Niestety Polska nigdy nie będzie bogata i silna, dopóki ludzie tego nie będą chcieli i będą woleli dostawać za darmo zamiast pracować na swój dorobek.
Ja z pytaniem o gaz ziemny. PiS wygrał wybory czy mamy zapasy gazu na zimę? Jak to jest??
Z sieci
-Tydzień pożegnania z PiSCodziennie siadaliśmy jak do telenoweli, żeby oglądać ich rządy. Fenomen socjologiczny i politologiczny! Ileż rzeczy można było im przypisać podczas tych ośmiu lat? Że można w życiu wygrać ewidentnie bez żadnego trybu. Że są ludźmi nierzetelnymi, niesolidnymi, posłańcami złych wiadomości, wielkiej frustracji. Przecież my dzięki tym rządom żyliśmy życiem zastępczym. Byli powodem ogromnej zbiorowej złości. Koniec rządów PiS ostatecznie nastąpi 13 grudnia, gdy prezydent Andrzej Duda zaprzysięgnie nowy rząd Donalda Tuska, a kres władzy Prawa i Sprawiedliwości uczciliśmy wyżej parafrazą legendarnego pożegnania Adama Małysza przez Włodzimierza Szaranowicza na antenie TVP. Bo choć nikt tak jak za Małyszem tęsknić za nimi nie będzie (bardzo delikatnie mówiąc), to stali się symbolem opisującym polską politykę i nastroje społeczne przez prawie dekadę, organizując życie codzienne i nadzieje jednych oraz gniew i bunt innych, z biegiem lat coraz liczniejszych. Ze swoją pogardą dla procedur, podnoszeniem brutalnej, politycznej sprawczości do rangi absolutu, rewolucyjnym zapałem i cynicznym populizmem niemal zamieszkali w naszych domach. Codziennie zastanawialiśmy się, co tym razem PiS znowu zmaluje, jaka będzie afera, na kogo poszczują, który artykuł konstytucji nagną lub złamią, kogo zgnoją, a kogo obrażą. To była nasza rutynowa deklinacja przez ostatnich osiem lat. Kto? Co? PiS. Kogo? Czego? PiS-u. Kogo? Co? PiS. I tak dalej. Teraz to się w końcu na szczęście skończy. Ale nie łudźmy się - pozostanie wyrwa. Po starych przyzwyczajeniach, myślowych schematach, po wzorach, które względnie łatwo pozwalały opisywać świat wokół nas przez ostatnie lata. I jest to zarazem wielkie wyzwanie dla mediów i opinii publicznej, by nową rzeczywistość opisywać i odbierać po nowemu. Żeby nie zmienić się w tego dziadka z anegdoty Szymona Hołowni podczas debaty w TVP, który dowiadując się, że wojna skończyła się lata temu, pyta: “To po co ja te pociągi cały czas wysadzam?”. .. No dobrze, my jak my, ale jak z wyrwą po utracie władzy poradzi sobie sam PiS? Wszystko wskazuje na to, że łatwo mu nie będzie. Na razie najwyraźniej trwają w zaprzeczeniu - nie wierzą, że stracili władzę i zachowują się tak, jakby dalej mieli rządzić.
Premier Morawiecki wydaje odezwy, komunikaty, tworzy filmiki w mediach społecznościowych, a nawet wydaje decyzje. Ot, choćby ostatnio przedłużył rozporządzeniem obowiązywanie zerowej stawki podatku VAT na żywność, choć PiS zapisał w budżecie 5 proc., a Morawiecki jeszcze kilka dni wcześniej zarzekał się, że zerową stawkę można wprowadzić jedynie ustawą, którą blokuje nowa większość.Minister Czarnek awanturuje się na sali sejmowej, krzyczy i miota się po mównicy, łamiąc zasady parlamentarne. I jest chyba bardzo zdumiony, że w sumie nikt już za bardzo się tym nie przejmuje. Ot, kolejny poseł krzykacz.Z kolei minister Ziobro im częściej ostatnio wrzuca na media społecznościowe dowcipasy lub odezwy z homofobicznym smrodkiem w tle, tym bardziej widać, jak napompowana była jego polityczna potęga. Że bardziej, niż politycznym strongmanem, jest po prostu trollem, którego zwyczajnie można wyciszyć.Jeszcze rankiem w poniedziałek 11 grudnia premier Morawiecki wygłosi swoje expose, jako szef rządu kabaretowo-tymczasowego. Zapewne będzie próbował przedstawić siebie i swoją formację jako proroków, którzy chcieli zaprowadzić Polki i Polaków do krainy szczęśliwości, ale niestety nowa większość postanowiła im to uniemożliwić, i tak dalej i tym podobne. Ale później już sprawy potoczą się szybko: po południu Sejm nie udzieli Morawieckiemu wotum zaufania i w ciągu następnych kilku godzin wybierze Donalda Tuska na premiera. We wtorek czeka nas expose nowego szefa rządu i uchwalenie wotum zaufania dla jego gabinetu. W środę zaś zaprzysiężenie w Pałacu Prezydenckim. ....A skoro o TVP się zgadało. Minister kultury Piotr Gliński rzutem na taśmę próbował zabetonować obecny układ w telewizji, występując do sądu o zmiany w statucie spółki. Modyfikacje miały dawać gwarancję ludziom zatrudnionym przez władzę PiS, że będą miały wpływ na TVP, nawet wówczas, gdy zostanie postawiona w stan likwidacji, co jest jednym ze scenariuszy rozważanych przez nową większość. Misterny plan poszedł jednak tam, gdzie poszedł. Przez nieudolność. W piątek 8 grudnia sąd wniosek Glińskiego zwrócił, bo ministerstwo… złożyło go na złym formularzu. Idealna metafora rządów PiS.