Nie mam nic przeciwko nowoczesnym rozwiazaniom służacych mieszkańcom. Jednak czasem niektore przypominają rozpasanie jak z czasów Nerona-a przecież liczymy każdy grosz??
@mikser
Zwracam uwagę na absurd drogowy, a Ty tu o rowerzystach. Wybierz się tam na spacer (nawet jako pieszy) i daj znać jak wrażenia. Tylko podpowiem - na ścieżce rowerowej formalnie nie możesz spacerować. Spróbuj po prostu dostać się od Bursaków w to miejsce w inny sposób niż samochodem. Czas start.
Wiesz czemu rowerzyści nie korzystają z tych ścieżek rowerowych? Zamień samochód na rower na 1h i się przekonasz dlaczego :)
Pan koza prawi, że do tego miejsca nie można dojechać legalnie rowerem ", niech jeszcze powie, że zawsze jeżdzi rowerem tylko zgodnie z przepisami (jak wszyscy rowerzyści w tym mieście) to pęknę ze śmiechu. NIE MA grupy użytkowników dróg bardziej łamiących przepisy ruchu drogowego niż rowerzyści!!! I mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo codziennie jeżdżę po tym mieście i widzę co oni wyprawiają, więc myślę że pan koza sobie poradzi z dojazdem do rzeczonego parku. A że miasto jest słabo wyposażone w ścieżki rowerowe to druga sprawa. Inna to taka, że nawet jak te ścieżki są to rowerzyści i tak z nich nie korzystają tylko jadą ULICĄ!
Krosno samo w sobie juz jest parkiem sensorycznym. Niskie place lub brak pracy doskonale wplywaja na zmysły mieszkańców.
@parrotmax555 ciekawe kto robił ten audyt. Obstawiam że nikt z UM nigdy nie jechał tamtędy na rowerze :>
Przyjdzie na początku kilku gapiów, a później park umrze śmiercią naturalną, będą pustki i nudy na pudy.
Tyle pieniędzy wyrzucone w błoto. A kiedyś było tak pięknie tutaj, ptaszki śpiewały na drzewach, działkowcy mieli naturalny ekran akustyczny, chroniący przed hałasem z ulicy, kaczuszki pływały w wodze, było wiele zieleni... a teraz będzie beton i tyle.
A może by te całe ogródki działkowe zlikwidować i poszerzyć ten park do rozmiaru prawdziwego parku, którego w mieście tak brakuje. A po 2 stronie Wisłoka dawna strzelnica, wrócić do projektu z lat 70-tych i zrobić tam zalew. I będzie BAJKA
goatman dokładnie. Ścieżki wzdłuż Bursaków to jest infrastrukturalny absurd.
Ten kto to zaprojektował test nienormalny.
Najlepsze że podobno jakiś audyt robili w tamtym roku.
Nazwanie tego skwerku "parkiem" to jakby duża przesada. Oczywiście wcześniej wycięto do czysta cała zieleń jaka tam była, "nową" się nasadzi tylko kiedy ona urośnie?