Pan koza prawi, że do tego miejsca nie można dojechać legalnie rowerem ", niech jeszcze powie, że zawsze jeżdzi rowerem tylko zgodnie z przepisami (jak wszyscy rowerzyści w tym mieście) to pęknę ze śmiechu. NIE MA grupy użytkowników dróg bardziej łamiących przepisy ruchu drogowego niż rowerzyści!!! I mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo codziennie jeżdżę po tym mieście i widzę co oni wyprawiają, więc myślę że pan koza sobie poradzi z dojazdem do rzeczonego parku. A że miasto jest słabo wyposażone w ścieżki rowerowe to druga sprawa. Inna to taka, że nawet jak te ścieżki są to rowerzyści i tak z nich nie korzystają tylko jadą ULICĄ!