Dramatycznie to działa, baardzo baardzo wolno, niby fajnie, nowoczesna technologia 3d, ale realizacja jak 30 lat temu. Żeby zobaczyć 2 chałupy na krzyż pobiera gigantyczne ilości danych, tak jakby od razu całe miasto ładowało. Zanim mi 3 chałupy załadowało i kawałek łąki to zdąrzyłbym na google maps pół Rzeszowa zobaczyć. Słabiutko.
Fajnie, że zrobili, ale optymalizacja ładowania tego jest bardzo słaba. Na średnim internecie mobilnym ciężko z tego korzystać. Natomiast google maps 3d na Rzeszowie ładuje się znacznie szybciej. Ale dobrze, że jest. To teraz apel do władz miasta. Żeby wszyscy w Krośnie mogli to oglądać, zróbcie coś z tematem internetu światłowodowego na ulicy Wisze. To jest skandal, żeby w roku 2022 w mieście tej wielkości nie było możliwości podłączenia światłowodu, bo jakieś gwarancje na drogę itp. Dzisiaj na każdej zapadłej wsi jest światłowód, a w Krośnie, 3km od rynku nie ma możliwości podłączenia światłowodu, bo miasto wybudowało drogę, w pasie której nie można kopać. Pomyślcie czasem o ludziach, którzy chcą tu żyć i pracować.
Nie przepraszam nie doczytalem że to pracujący ciężko Norweg został okradziony ze swoich funduszy na taką foto zabawkę. Bo to fundusze norweskie.
Takie życie że ubogi podatnik płaci za takie głupotki a gawiedź sie cieszy. Tak naprawdę ktoś zainteresowany danym terenem powinien sobie prywatnie wynająć samolocik i fotografować wedle jego potrzeb.
Jeden mankament. Bo street view nie działa najlepiej, ale działa. Natomiast ucięli wieżę farną ;)
Coś wspaniałego. Wreszcie mozna zobaczyć jak sie miasto prężnie rozwija.
To by było nawet fajne gdyby działało. Dzisiaj podeszłem do tego jeszcze raz. Internet działał 40Mb/s. Obciążenie procka w topowym laptopie często przekraczające 70%, zużycie pamięci w szczytowym momencie 8GB. Mimo tego nie potrafiło załadować ładnego pełnego widoku - chyba że bym czekał kilka minut bez dotykania. Google maps - 3d Rzeszów - zużycie pamięci poniżej 1GB, procesor 10%, mogę płynnie zmieniać widoki, ładny widok dostępny w kilka sekund.
Dlaczego to nie działa choćby w połowie tak dobrze?
Niestety ale to co zafundowało nam miasto nie nadaje się do użytku publicznego. Być może na pokazach na wydajnych profesjonalnych maszynach, z ultra szybkim internetem to jakoś działało. Przy przeciętnym sprzęcie to po prostu zamuli komputer na amen. Tak się kończy jak zamawia coś ktoś kto nie ma o czymś pojęcia. Kolejny raz pieniądze wyrzucone w błoto.