Każdy może żyć i podróżować jak chce i z kim chcę i nic komu innemu do tego bo to wyłącznie Jej/Jego sprawa. Nie można narzucać komu innemu swojego światopoglądu czy upodobania. Jeżeli Panie nie robią krzywdy Panu Henrykowi czy innemu Kamilowi to nie powinni Ci Panowie się oburzać. Nie ma o co. A tzw. norma - dziś taka, jutro inna, przeważnie dyskusyjna i relatywna. Coś co jest normą w Kobylanach niekoniecznie jest normą w Warszawie i odwrotnie jest tak samo.
Widać że dla niektórych "norma" to wywyższanie się i poniżanie innych. Taka katopisiacka " norma".
bozy_dar
No cóż kamper fajna rzecz, ale coś jest normą a coś nią nie jest . A te "bachory" jak piszesz będą Cię utrzymywać składając się na Twoją emeryturę jak już będziesz stary i będziesz robił pod siebie.
kamil kamil
Może masz lepszego kampera, może naklepałeś bachorów tego nie można być pewnym. Pewnym natomiast jest to że jesteś pospolitym, małym chu.kiem.
Mnóstwo wyrzeczeń, brak miejsca na najpotrzebniejsze rzeczy, potrzeby fizjologiczne załatwiane w towarzystwie, wszystko skrzypi chodzi i wszystko słychać. Życie w kamperze to nie tylko wesołe ogniska na plaży lub biwakowanie o zachodzie w przy polu słoneczników.
Bardzo miło i sympatycznie całkiem, a że one dwie razem to taki nowoczesny świat i się tego nie zmieni. Wszystko niestety psuje trujący środowisko wiekowy diesel Vw nawet bez filtra cząstek. Gdyby w PL zarabiało się dużo to napewno pojazdem by był elektryczny pojazd.
"Dziś, gdy Kamila pracuje jako copywriterka, a Emilia prowadzi własny biznes online, mogą sobie na to pozwolić." heh
dariuszek
O moją emeryturę się nie martw, zajmij się normą w kościele katolickim, chyba że ci taka norma pasuje.