Ukraińcy podpisują zgody na religię w szkole. "Często nie wiedzą, co to za przedmiot"
Zgodnie z szacunkami UNICEF-u, dzieci stanowią połowę wszystkich uchodźców z Ukrainy. Do Polski przybyło ich już ponad 1,1 mln. Jak alarmuje Fundacja Wolność od Religii, osoby uciekające przed wojną są wdzięczne za pomoc i często zapisując dzieci do przedszkola czy szkoły "z automatu" podpisują wszystko, co zostanie im podsunięte. W tym zgody na uczestnictwo w lekcjach religii.
Niestety, nie wszyscy rodzice są świadomi, że słowo "religia" na wnioskach o uczestnictwo dziecka w zajęciach, w praktyce oznacza "religię katolicką". Warto w tym kontekście przypomnieć, że jedynie 1 proc. mieszkańców Ukrainy należy do wyznania rzymskokatolickiego (Dane Operation World z 2010 r.). Ponad połowa obywateli tego kraju (61 proc.) jest wyznania prawosławnego, 19,5 proc. to ateiści, a 8,5 proc. jest wyznania grekokatolickiego.
www.edziecko.pl/starsze_dziecko/7,79351,28437274,u(...)
Darmodziej@
A tę karawanę to ciągną osły czy barany?
A znaczki z mordem w Wołyniu macie? A może nadrukujcie jeszcze SS Galicien...., dołóżcie do tego zdrajcę AK Henryka Lewczuka!
jprdl... fajny art, o porządnych ludziach pomagających jak mogą innym w potrzebie. I od razu jak świnie do gnoju zbiegają się miejscowi hejterzy, widzący wszędzie Polaków katolików, motłoch, ciemnogród itd itp. Nie potrafia zamknąć szczekaczek, muszą wyrzucic swoja nienawiść do rodaków.
Zespół Sabaton komponuje nową piosenkę, refren podobno brzmi tak:
"Wyspa Węży, Wyspa Węży
Żaden ch*j ich nie zwycięży"
"Wiecej ukrainców wraca jak przyjezdza.. krosno24de" - też bym wracał gdybym spotkał takiego krosno24de
No cóż..., nie trzeba szukać za granicami wrogów, bo dla tych dziwnych "szczekaczy" pod przykrywką loginu, prawdziwych POLAKÓW, to każdy jest wrogiem. Ciekawe ile i komu - nawet z rodziny dali, czym się podzielili, ile wnieśli dobroci, poza szczuciem i nienawiścią do wszystkich, wszystkiego i wszędzie.
SMUTNE!!! ale taka jest prawda. I dlatego też tak mamy w naszym KRAJU.
salvator mundi@
Masz 100% racji. Motłoch zawsze musi mieć wroga, nie może żyć bez nienawiści. Trzeba mieć wroga, chłopca do bicia, kogoś na kim można się wyładowac żeby poczuć się lepszym.I tak z pokolenia na pokolenie.Ot, taka to już parszywa natura.
To było do przewidzenia. Dzisiaj niedziela. Za chwilę wyskoczy kolejny katolik i spółka i rozpoczną rozliczanie który Ukrainiec jest dobrze ubrany, który jakim autem jeździ i ile ma pieniędzy i zaczną szczekać z wiadomym przekazem i retoryką. Zacznie udowadniać wszystkim jacy ci uchodźcy są źli.
Tego nie wymyśliłem, cytuję za wikipedią rok 1944:
"Wobec postępów bolszewików na froncie wschodnim, należy przyspieszyć likwidację elementu polskiego. Akcję wytępienia przeprowadzić należy na zasadach następujących: Wsie polskie mają być palone, ich zaś ludność wycinana w pień....Napady na miasta nastąpią w biały dzień, nie zaś w nocy. We wsiach mieszanych należy likwidować samą ludność polską, zagrody natomiast palić tylko w takich wypadkach, jeśli są one o 15 metrów i gdy w ogóle nie grozi przerzucenie się ognia na sąsiednie budynki ukraińskie. Ludność ukraińska otrzyma wskazówki co do miejsca, gdzie ma się zgrupować w czasie trwania napadu..., rozkaz poleca za każdego Ukraińca zamordowanego czy to przez Polaków, czy też Niemców stracić 100 (stu) Polaków”