50 tys.grant-ile kosztuje całość? Komu i czemu to ma służyć? Temu kto weźmie pieniądze.Ile Krosno ma długu? Polskie nazwy ulic jeż pozmieniano, np ul.Spółdzielcza-jakiej narodowości był ten jegomość/nazwiska nie pamiętam/. Czy aby ktoś z jego potomków nie spłaci długu i nie stanie się włścicielem Krosna? Przecież to zsłużony ród-ma swoją ulice. A może tak do reklam podopisywać adresy i przenieśc je doVIVO? Każdą uchwałę można stworzyć taką, jaką się chce, a nie wymaga dobro publiczne,
Pewna grupa urzędników zbyt buja w obłokach, pora ich ściągnąć na ziemię. Zgadzam się z wszystkimi komentarzami a szczególnie z tymi, że należy urzędników wysłać w teren i wreszcie zatrudnić architekta miejskiego z prawdziwego zdarzenia, który opanuje ten bałagan.
Takie czasy nastały że futurystyczna technologia wykona coś nadobowiązkowo zbednego. Gdyż wystarczy jednoosobowa komisja która w jeden dzień roboczy zmierzy każdy szyld kiedy i tak większość lokali jest w stanie nie wynajętym.
AG
50 000 PLN to jest tylko dofinansowanie, wierzchołek góry lodowej!!! Resztę wyłoży budżet miasta czyli mieszkańcy... a potem aktualizacje co jakiś czas już BEZ DOFINANSOWANIA!!! Czy Krosno na to stać? Wróć czy krośnieńskie lemingi wytrzymają kolejne daniny na rzecz miasta???
Ja wiem, że @shadow1965 i @burgman48 o tym napisali, ale ja też napiszę. Naprawdę, aby to stwierdzić trzeba wydać 50 tys. zł ?!? A może pani konserwator ruszy się po prostu zza swojego biurka i przejdzie/przejedzie po mieście. Przecież to wszystko widać gołym okiem. Przykładów aż nadto przytoczono tutaj poniżej. Naprawdę nie mamy na co wydawać pieniędzy?!?!? Szanowna pani, proszę wyjść na spacer po mieście i poobserwować, a nie walczyć zza biurka o jakieś stare rudery, które nie zasługują na miano zabytku. Politykę rządów zza biurka mieliśmy od 1945-1989 roku.
Zapraszamy na ul. Korczyńską - między kościłem św. Wojciecha a skrzyżowaniem z ul. Stapińskiego. Tu są prawie wyłącznie reklamy, banery itp., a niektórzy uczynili sobie z ich stawiania na własnej działce źródło nieustającego dochodu :-(
Tylko niech nie przyjdzie nikomu do głowy sprawdzić ten system na ul. Legionów w pobliżu stadionu żużlowego, bo skali braknie od tego reklamowego wstydu.
@shadow1965, @burgman48. Niepotrzebnie się burzycie. Krosno pewnie idzie drogą większych miast jeżeli chodzi o reklamy. Najpierw dokładna inwentaryzacja, potem zaostrzenie przepisów, potem likwidacja. Następnie obtrąbiamy sukces. Potem to już z górki. Stawiamy własne miejsca reklamowe (np. każdy przystanek jest takim miejcem), które oczywiście będą zgodne z obowiązującą ustawą krajobrazową. Jako monopolista dyktujemy odpowiednie stawki. A że miejsc mało i wszystko w rękach miasta, to klienci zapłacą.
Ustrobna i Bratkówka była włsnościąFranciszka Starowiejskiego. To dzięki niemu Krosno nie ma bezpośredniego połączenia kolejowego z Rzeszowem. Uznał, że kolej robi za dużo hałasu i nie pozwalił wybudować kolei.