Drzewa i krzewy powinno się sadzić tam gdzie są ludzie, a nie obok firm. Tam niech te firmy o to zadbają.
A co z os. Tysiąclecia? Pan Przytocki zapomniał, że jak tu mieszkał było zielono. Ogród Jordanowski zamieniono w parkowisko. Wycina się drzewa, krzewy czy bzy a robi idiotyczne kamienne klomby. Każdy skrawek zieleni się betonuje lub "kostkuje". Na Placu Konstytucji sadzi się drzewka w kamiennych płytach. Itp.Itd...Jak mówił klasyk to wszystko to jakiś "sen pijanego idioty".
Co z osiedlem Szklarska Polanka? Wyrąbano kilkadziesiąt pięknych drzew od strony torów, które chroniły mieszkańców od zanieczyszczeń z zakładów po drugiej stronie torów. Zabrano plac zabaw dzieciom. Teraz jest malusienki pod oknami mieszkanców, zakupiony z pieniędzy mieszkańców bloków przy ul. Szklarska, z którego korzystają dzieci z ul. Popiełuszki oraz z domów prywatnych. Czy mieszkańcy tej części miasta to są jakiejś drugiej, a może trzeciej kategorii? Wszystko muszą sobie sami finansowac? Jakoś milionerów tu nie widać!