Co z osiedlem Szklarska Polanka? Wyrąbano kilkadziesiąt pięknych drzew od strony torów, które chroniły mieszkańców od zanieczyszczeń z zakładów po drugiej stronie torów. Zabrano plac zabaw dzieciom. Teraz jest malusienki pod oknami mieszkanców, zakupiony z pieniędzy mieszkańców bloków przy ul. Szklarska, z którego korzystają dzieci z ul. Popiełuszki oraz z domów prywatnych. Czy mieszkańcy tej części miasta to są jakiejś drugiej, a może trzeciej kategorii? Wszystko muszą sobie sami finansowac? Jakoś milionerów tu nie widać!