123356@ Zadałem pytanie i na pytanie odpowiadasz pytaniem , wykręcasz sie , błądzisz, to właściwa droga dla osoby której brak wystarczających argumentów do dalszej polemiki. Tyle w temacie.
kreator@ czekam na odpowiedź w którym to momencie ludzkość była po stronie światła?:)
kreator@ obawiam się że ty nie potrafisz pokazać ani siły boga ani jego istnienia. Wiatr jak wszyscy widzą istnieje (mimo że jest niewidzialny)i co do tego nie ma żadnych wątpliwości a co z bogiem?:)
123356@ Ja nie chcę do niczego Cię przekonywać , jak każdy człowiek mam prawo do swojego zdania , czyż nie tak? Nie rozumiesz pytania. Obracanie się wiatraka to efekt istnienia wiatru a pytanie brzmiało innaczej. Widzisz tylko efekt tej siły a nie samą siłę. Pokaż mi wiatr a nie jego efekt. Dasz rady?
kreator@ tak bardzo delikatnie zapytam: kiedy to ludzkość była po stronie światła?:) O tej bzdurze z wiatrem nawet nie wspomnę. Wystarczy mały wiatraczek żeby udowodnić istnienie wiatru:) Niestety, istnienia boga nie udowodnisz.
Jak ma się być takim chrześcijaninem jak Zbyszek Zero czy Rydzyk zwany Ojcem (choć podobno według zasad wiary chrześcijańskiej jeden jest Ojciec) to rzeczywiście lepiej być ateistą
Do osoby podpisanej pielgrzym_. Bardzo podoba mi się Twoje rozwinięcie tematu. Całe to zło na świecie , cierpienie wynika faktycznie z tego iż ludzkość poszła w stronę cienia. Ze swojej strony powiem tylko tyle że kiedyś też walczyłem z Bogiem. Zapytałem drwiąco pewnego człowieka o dowód na istnienie Boga, a on na to..... czy widziałem kiedykolwiek wiatr? Tak samo jest z Bogiem nikt go nie widział ale wiemy że jest. Od tego momentu wszystko się zmieniło.
No I co many z tej "religijnosci"? Rozpasanych, nietykalnych klechow, ksenofobie I moralna zgnilizne wszechobecna.
No tak, tytuł artykułu brzmi "Ateiści w Krośnie" ale jak zawsze najwięcej do powiedzenia mają katolicy, do tego ci fanatyczni.
Znaczy się inicjatywa już przyniosła pożądany skutek: skowyt wierzącej pisiarni.
przecież ci odpowiedziałem, nie potrafisz samodzielnie myśleć? Pleban ci potrzebny? Wyraźnie napisałem że wiatr jest niewidzialny:) Tak jak Twoja wiara:) Na odpowiedź nie oczekuję bo wiem że jako rasowy katolik nie znasz odpowiedzi:) Tylko na przyszłość pomyśl zanim coś napiszesz, nie pie.dol bez sensu.