@ciekawykrosnianin, a wiesz może jaki był stosunek ilości ludności do powierzchni lasów, puszcz "od setek (tysięcy?) lat", jakie byłó zagęszczenie skupisk ludzkich, ile zjadali mięsa z hodowli itp. itd."
Niestety, przez takich właśnie przedstawicieli naszego gatunku jak @ciekawykrosnianin mamy to co mamy, a w Krosnie już niedługo jak zaczną palić w piecach i grzać mieszkania od Suchodołu do Polanki i Korczyny, już od popołudnia okna nie da się otworzyć...
No tak prubujemy sie ratować wszelkimi sposobami przed katastrofa ocieplenia-a zostało mało czasu zegar w w NJ>wskazuje --7lat do konca. Czy liście to zmienią???
Popieram ciekawykrosnianin. Ogniska zapalic od czasu do czasu nie mozna ale jak jeden z drugim kazdy dzien samochodem jedzie i truje spalinami z wydechu to tego nie widzi, co za hipokryzja ludzka.
@ciekawykrosnianin setki lat temu ludzie nie wiedzieli że smog jest szkodliwy, nie znali też większości chorób i żyli znacznie krócej niż ludzie w XXI wieku. Przypadek?
Jeśli chodzi o to czy zapach ładny - no nie wiem, ja wolę jak w mieszkaniu pachnie zapachem który sam sobie wybiorę, podobnie jak wolę zapach świeżych ubrań niż koszulę o zapachu ogniska.
Po pierwsze - od setek (tysięcy?) lat, ludzie spalali odpady zielone i jakoś gatunek ludzki z tego powodu nie wyginął. Po drugie - zapach palonych gałęzi (suchych!) czy liści jest po prostu ładny. Co innego stare szmaty, plastiki, itp. Jeśli ktoś nie ma niczego ciekawszego do roboty, to siedzi w oknie, obserwuje, wącha i donosi. Ja nawet nie zwracam uwagi na to, co ktoś pali.
Bardzo dobra inicjatywa.
Mieszkam w Łężanach i tego spalania odpadów roślinnych w ogródkach nie da się więcej znosić. Zamiast zrobić sobie kompostownik albo oddać za darmo do firmy odbierającej śmieci, to wolą mieszkańcy truć siebie i innych mieszkańców.
Taka wielowiekowa tradycja trucia wszystkich wokół, bo on musi liście palić....
Tylko czemu karpiny nie biorą?