gauss, ale to nie jest tak, że miasto nakazuje komukolwiek się budować w strefie zalewowej, to chcący się budować występuje o pozwolenie i skoro chce się wybudować na terenie zalewanym przez wody opadowe to chyba jego wybór a pozwolenie to tylko formalne potwierdzenie tej chęci.

jak będzie wielko woda to się pujde na golasa kompac, tak se wymazylem

szczyty hipokryzji czy celowe działanie ? - dotyczy wpisów krytykujących budowy domów w terenie zalewowym;

jak ludzie dostali pozwolenia to czemu mieli się nie budować ? to prezydent poprzez swoich ludzi wydawał pozowlenia na budowy domostw w tym terenie!

"Urząd Miasta tłumaczy, że działania przeciwpowodziowe nie należą do jego kompetencji."

W sumie o cokolwiek ktokolwiek zwróci się o cokolwiek do jakiegokolwiek urzędu w Polsce to powinien wiedzieć, że nic nie leży w kompetencji urzędu bo urzędy są nie kompetentne i nie po to są żeby petenci się do niego zwracali.

"Urząd Miasta tłumaczy, że działania przeciwpowodziowe nie należą do jego

Nawet dzieci wiedzą, że Ślączka ZAWSZE wylewała na Wiszach i to regularnie, tylko ci co zabudowali domami teren zalewowy nie....

Ten teren zawsze był zalewany. Nic nowego się nie stało.

Ten teren zawsze był zalewany. Nic nowego się nie stało.

Starzy ludzie powiadaja "buduj tam gdzie gad gniazdo ścieli, zwierz jamę kopie". Wydaje mi sie ze zbyt pochopnie budowę lokalizujemy tam gdzie działka tania -tam gdzie okolice piękne. Jedna Konrad Wielki-ma rację! Płacimy podatki ale- wymagajmy od władzy !

W demokracji kazdy sobie rzepke skrobie.

Kazdy mieszkaniec musi sobie wokol swojej posesji waly przeciwpowodziowe wybudowac,Urzad jest od brania(podatkow)a nie dawania.Nie moga wiele dawac bo na wyplaty dla urzednikow by niestarczylo.