Wszystko na pokaz-krystaliczna czysta woda zamienia sie w g.....o bo przez rzeke przeszła krowa, woda niczym z Krynicy (prezydent P.) jest zdatna pod warunkiem ze odbiorca sam sobie ja doczysci. Zapasowe ujecie rezerwowe zbiorniki uszlachetniacze wody filtry i inne cudeńka zawodzą kiedy tylko ktos zamiesza w zbiorniku.Co to za modernizacja?
Woda jest zdatna do użycia. Jeśli ktoś widzi przebarwienia, to nie polecamy jej pić. Najlepiej przegotować ją przed spożyciem - mówi Janusz Fic.
ludzie czytajcie ze zrozumieniem a zwłaszcza to czego nie ma w komunikacie.
Pan Prezes nie powiedział ze w Krośnie jest woda bardzo dobra lub dobra.
Nie powiedział ze spełnia normy wody do umycia np. dla wrażliwej skóry.
Nie powiedział że zawsze nadaje się do picia.
Zdatna do spozycia po przegotowaniu to jest również woda z kałuży.
Krosno nie podaje bieżacych parmetrów wody w kranach.
dlaczego ?
Gdy chodzi o podwyżkę za wodę lub ścieki, informacja przychodzi natychmiast. O złej jakosci, brudnej, śmierdzącej wodzie jakos ciężko było poinformować.
Nie wiem co wy pijecie, ale moje mieszkanie wody butelkowanej nie widziało od paru lat- tylko kranówką, jak widać żyje i czuje się dobrze, na smak nie narzekam, gdyby było coś nie tak to i zwierzęta by nie chciały jej pić a jednak piją.
A podobno w Krośnie jest tak dobra woda, że miało być Krosno-Zdrój a wyszedł wielki ...uj. No tak to było roku pańskiego 2013 - widocznie już zapomnieli o tej wspaniałej inwestycji, nawet na krośnieńskim mosirze na bursakch w basenach miała być ta cudowna woda.
Woda w Krośnie od zawsze to niezdatny do picia śmierdzący syf! Nie wiem czy gdzieś w Polsce jest gorsza jakość wody. MPGK i rada miasta nie robią nic w tym kierunku oprócz oczywiście podwyższania stawek głosami pseudo koalicji obywatelskiej. Tak płacimy tyle bo platformerskie głosy o tym zadecydowały . Chcesz płacić więcej jeszcze więcej? Głosuj na warszawiaka będziesz płacił jak w wawie za ten śmierdzący syf!
o prosze jednak jest problem z nasza wodą.... Jak wczoraj dzwoniłam n apogotowei to pan stwierdził, że on jest tylko kierowcą i u nich wszystko jest w porządku, był zdziwiony, że tylko dwie osoby zadzwoniły więc pewnie problem jest w naszych rurach. Potem zadzwoniłam do Szczepańcowej gdzie jest ujęcie tez miły pan powiedział, że problem nie jest z ich winy bo oni maja wsyztsko badane... A po kąpieli godzinę wszysko mnie swędizało i piekło. Szok
Jakby MPGK bylo prywatne to by prezesowi i pracownikom zalezalo na jakosci wody i uslług a tak kogo to obchodzi.Podejrzewam ,ze pozatrudiaych tam z 30% miernot po znajomosciach na cieplej posadce panstwowej .MPGK to kuriozum