o prosze jednak jest problem z nasza wodą.... Jak wczoraj dzwoniłam n apogotowei to pan stwierdził, że on jest tylko kierowcą i u nich wszystko jest w porządku, był zdziwiony, że tylko dwie osoby zadzwoniły więc pewnie problem jest w naszych rurach. Potem zadzwoniłam do Szczepańcowej gdzie jest ujęcie tez miły pan powiedział, że problem nie jest z ich winy bo oni maja wsyztsko badane... A po kąpieli godzinę wszysko mnie swędizało i piekło. Szok