@elabu Czemu ela tak narzeka, ale nie skarży się na niedosłuch, że ma od podsłuchiwania rozmów. A może ma uszy zdeformowane trzeba by sprawdzić. Ela tak szczerze z ręką na sercu przyznaj się podsłuchiwałaś, odpowiem za ciebie podsłuchiwałaś. No i dobrze że IPN waszą łączność zaliczył do sb bo byliśćie esbekami.
Teraz każda kobieta z SB mówi, że była sekretarką lub telefonistką. Lepiej przyznaj się kobieto co naprawdę robiłaś 30 lat temu i nie narzekaj, że IPN cie prześladuje, bo esbecy zasłużyli sobie na to.
No telefonistka to nasłuchała sie rozmów w tej esbecji co? a potem meldunek, żeby udupili niewinnych ludzi. Tego wam społeczeństwo nie zapomni. IPN ma racje w tej sprawie.
Zarzuty dla byłego esbeka są przynajmniej klarowną sytuacją. Wybroni się albo nie. Ma przynajmniej taką szanse. Łącznościowcy niestety takiej szansy nie mają. Sama byłam telefonistką w MO przez 3 lata. Teraz IPN mnie prześladuje i twierdzi, że byłam oprawcą z SB służącą na rzecz totalitarnego państwa.
@franekg, @edmund i inni jesteście z wypranymi mózgami przez system który wspieraliści. System nie był wam dłużny, ofiarował wam wysokie wynagrodzenia, wszelkiego rodzaju przywileje i temu nie sprzeciwialiście się, obojętne wam było gdzie i dla kogo pracujecie. Dzisiaj jak nadszedł po wielu latach czas rozliczeń, nagle wyrzekacie się, że to nie wy to oni (SB) są winni i ich należy rozliczyć. No cóż byliście w aparacie ucisku i konsekwencje za swoje czyny trzeba ponieść. Nie płaczcie bo to nie wypada ze względu na wiek, a zachowanie wasze jak dzieci przedszkolnych.
@licho, to IPN wrzucił do jednego worka wydziały łączności, do służby na rzecz totalitarnego państwa na równi ze służbami w SB. Tylko że funkcjonariusze tych służb wraz przemianami ustrojowymi poddani zostali weryfikacji, zwalniani lub zwalniani i odnowa przyjmowani. Ja nie byłem poddany żadnej weryfikacji. Zastosowano według nas odpowiedzialność zbiorową.
No cóż @nowakj, za dużo się nasłuchałeś propagandy w mediach publicznych. Wiele ludzi w tamtym czasie tak myślało, lecz rzeczywistość była inna. Ja nie zajmowałem wysokiego stanowiska byłem tylko technikiem w wydziale łączności i żadnych przywilejów nie miałem z tego tytułu.
Takie czasy, że kwity można znaleźć na każdego. Ten kraj nigdy nie znormalnieje tu zawsze ktoś kogoś rozlicza. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ci księgowi rozliczają nie w imię prawdy historycznej i sprawiedliwości, a tylko po to by samemu coś ugrać lub kogoś wykończyć. Donoszą jedeni na drugich gorzej niż dzieci w przedszkolu i tacy ludzie rządzą i mieszkają wśród nas w kraju 40 mln. w środku europy.
trele morele stachku elabu sami mówicie żeście pracowali w tamtym czsie w służbach bez powodu by was IPN nie wrzucił do worka z innymi esbekami pewno trzymaliście za nie te co trzeba gniazdka i wtyczki a teraz wam taka krzywda nie robcie z siebie niewinątek wszyscy łącznościowcy są w 100% ezbekami i kropka