Widziale.stoi, strasznie tarcze ma zardzewiałe, takie ma powodzenie. No i dlatego ten artykuł. HEHE
Warto wspomnieć że w większych miastach można wynająć malucha, poloneza Caro albo nawet fiata 125. Niestety u nas w Krośnie tylko jakiś azjatycki badziew.
No cóż... były rowery na minuty i jakoś się firmie nie opłaciło. Teraz są samochody... no cóż... kogo stać to ma swój a jak kogoś nie stać to nie wynajmie. Na plus trzeba jednak przyznać, że jeśli są tylko dwa to może i zarobią na siebie, ale dochód z tego głowy nie urywa. Młodzi - tuż po egzaminach - faktycznie wolą rozwalić wynajęty samochód niż auto ojca... jest to dla nich jakaś alternatywa. POWODZENIA.
jeszcze nie tłuku biedronkowy:)