Piękne, bardzo dziekuję za powrót do dziecięcych lat..Jesli można prośić o więcej takich artykułów
Pan Andrzej w krótkiej wypowiedzi znakomicie przekazał wiele ciekawych informacji związanych z Jego rodziną i historią Krosna. Tacy pasjonaci, jak Pan Andrzej Nowakiewicz realizując swoje zainteresowania i pasje uczą szacunku do małej Ojczyzny, ratują przed zapomnieniem i unicestwieniem wiele pamiątek z minionych epok.
Bardzu interesujące zdjęcia oglądam Pozdrawiam !!!!
Bardzo interesujące!! Wiele nieznanych dla krośnian zdjęć!
Sygnaturka na kościele farnym została rozebrana, bo pękała ściana pod nią. A tak na marginesie, to były dwie sygnaturki, jedna mniejsza, druga większa, na zdjęciu jest większa. Niestety nie pamiętam, która była wcześniej. Pamiętam za to, jak przed mszą wychodził z zachrystii chłopiec, odczepiał ze ściany sznur i dzwonił dzwonkiem umieszczonym w sygnaturce.
Co się stało z sygnaturką na Farze? Może warto zastanowić się nad odbudową?
Tam gdzie dzisia pomnik pilsudzkiego za jego plecami wpierw była w budynku targowica,potem zajezdnia autobusow i warsztaty.
Ikonografia Krosna, do tego z interesującymi komentarzami, to bardzo cenna sprawa. Szkoda, że autorzy nie dopytali Pana Andrzeja o daty wykonania tych fotografii, bo pewnie w większości przypadków umiałby je podać. A fotografia bez daty sporządzenia traci wiele na wartości...