Nie wiem dokładnie co o tym sądzić. Wygląda średnio i jednak pochłoneło ogromne zasoby brązu. Jak ja bym był prezydentem to zleciłbym budowe tego uczniom miejscowych szkół na przedmiocie technika. Każda klasa osoby sektor. Wykonanie z zapałek, w kolorze i wystawiane gdzieś jednak za szybą.
Synagogi raczej wtedy w Krośnie nie było, ta na makiecie to XIX/XX wieczny budynek. Podobnie z wieżą-dzwonnicą farną w obecnym kształcie. Skoro na makiecie jest ta średniowieczna z widoku Brauna/Hogenberga, to obecnej fundacji Portiusa jeszcze nie było. Ktoś tu nie odrobił lekcji historii :-)
Co do dbania o szczegóły to czy na kościele Fary nie powinno być kopuły, która w czasie wojny została zniszczona a nie w obecnej zmienionej formie?.
Brawo Krosno, kolejna droga inwestycja która buduje prestiż miasta, teraz jeszcze została impreza Sylwester na krośnieńskim rynku, i oby był na bogato.
W firmie w której pracuję też wykorzystują dofinansowania ale jako spojrzenie w przyszłość, kupili za dotacje system do automatycznego zbierania zamówień - jak normalnie człowiek musi zapylać po magazynie i zbierać produkt - tak teraz produkt na palecie podjeżdza do człowieka.
Po czterech latach urzytkowania system nieomal doprowadził firmę do bankructwa.
Myslę że te dopłaty robią więcej złego niż pomagają, ale taka makieta w Krośnie to super sprawa.