Też mi wykroczenia. Pooglądajcie sobie wyczyny pseudokierowców naszych pretorianów: Adriana, Broszki czy szalonego Antka. Przykład idzie z góry.
Dla spragnionych wrażeń drogowych polecam wyjazd z ul .Krętej na ul. Niepodległości Polecam również obserwacje skrzyżowania przez powołane do przestrzegania przepisów ruchu drogowego odpowiednie służby !
Autorowi drugiego filmu przypominam, że przepisy nie zabraniają wyprzedzania na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną, więc ten zarzut odpada. Osobną sprawą jest przekroczenie linii ciągłej i jazda pod prąd pasem do skrętu w lewo.
Donosicielstwo to jest ostatnie (... autocenzura), naprawdę trzeba być złamanym (...), żeby trudnić się czymś takim. Autorzy tych donosów nie są tzw.: "whistle blowers", należy ich nazwać zwykłymi szujami i konfidentami, życzę im długich i bezwartościowych godzin spędzonych na komisariatach jako świadkowie w sprawie skody omijającej niepotrzebnie położone progi zwalniające.
Ta kara to grozi, czyli policja sobie pooglądała filmy i nic z tym nie zrobiła?
Ten gość na motorze kilka razy wykonał taki numer, w tym na Niepodleglosci jadąc od parku aż przez skrzyżowanie koło straży i w Korczynie. Sam trafiłem na niego z 5 razy.Co by nie mówić, zdarzają się tu na drogach takie sytuacje że trzeba oczy przecierać ze zdumienia. Kilka z ostatniego miesiąca:
- potencjalni mordercy jadący dobre 120 km/h w nocy autem bez świateł ul. Korczyńską (na ulicy światła też wyłączone). Muza rozkręcona na full, zauważyłem ich w ostatniej chwili. Nie wiem, Death Proof chyba się naoglądali, ale to był skrajny debilizm, w nocy po tym nie mogłem zasnąć...
- dziecko upalające BMW po rondzie przy Galerii Krosno
- pseudo drift na pustym parkingu przy starej hucie, to akurat ma miejsce regularnie
- nagminne wyprzedzanie na zakręcie na podwójnej ciągłej na Korczyńskiej
- rozmawianie przez telefon w trakcie jazdy, ale to akurat tak powszechne że nawet policja ma to gdzieś
Mam wrażenie że bez kamerki w aucie ciężko byłoby uwierzyć ubezpieczycielowi w to co się stało, po tym ostatnim miesiącu sam rozważam zakup takiego urządzenia. Inna sprawa to to, że mimo takiego natłoku niebezpiecznych sytuacji, NIGDY nie widziałem radiowozu drogówki na krośnieńskich ulicach.
Tak, policja może ale wysyłający zwykle jest przesłuchiwany jako świadek więc wysyłanie filmików na których nie ma poważnych zagrożeń jest stratą czasu.
Czy wysyłając taki filmik do policji, policja może nałożyć mandat dla osoby która rażąco łamie przepisy ruchu drogowego ?
Donosicielstwo to jedno a piętnowanie idiotów to drugie. Moim zdaniem rażące łamanie przepisów narażające innych uczestników ruchu na utratę zdrowia lub co gorsze życia powinno być surowo karane. W tym wypadku takie filmiki powinny być podstawą do surowego ukarania idiotów, którzy za nic mają czyjeś zdrowie lub życie. Nikt z nas nie jest święty jako kierowca i każdy ma na sumieniu jakieś mniejsze lub większe grzeszki ale są tacy co naprawdę przeginają.
Do tego co napisał/napisała kkoza oddałbym jeszcze jedno. Bardzo trendy od pewnego czasu jest zmienianie kierunku jazdy i skręcanie na krzyżówkach bez kierunkowskazów. Czy naprawdę jest to tak wielki wysiłek, żeby wykonać ten ruch nadgarstkiem i włączyć kierunek ułatwiając życie innym uczestnikom ruchu? Nie bo po co. Wieśniacki zwyczaj ale coraz częściej da się to zauważyć. Niestety coraz więcej buraków to praktykuje. Jak dla mnie to szmaciarze, którzy lekceważą innych